Melodyne – tak nazywa się aplikacja pozwalająca rozebrać zarejestrowany fragment dźwięku na jego pojedyncze części składowe. Mało funkcjonalny bajer, czy zapowiedź przełomu w produkcji? Pomysłodawcą i szefem projektu jest niemiecki producent Peter Neubäcker (na zdjęciu), który na poniższym filmie opowiada o idei swojej aplikacji. Dzięki Melodyne możemy choćby rozebrać gitarowy akord na jego elementy składowe, następnie manipulować nimi tak, aby uzyskać zupełnie nowy, w pełni naturalny efekt.
Trudno w to uwierzyć? Warto zobaczyć:
zobacze sobie, to sie wypowiem – ale rewolucja bym tego nie nazwal.
„kurde ciężko mi sobie to wyobrazić. i tak na dobrą sprawę komu to potrzebne? nie lepiej już nagrań na nowo gitarkę, zamiast dłubać przy już zarejestrowanym materiale?”
Komu to potrzebne? Stary wycinasz z dźwięku np. fortepian i układasz z niego własny aranż, samplujesz, poprawiasz -jak wspomniał przedmówca – niedociągnięcia wokalisty, perkusisty, pianisty,etc…
Ponadto jak nagrywasz w studio to wiesz, że to sporo kosztuje i czasem nie ma czasu ani kasy by dłubać w nagraniach i tu z pomocą przychodzi Melodyne, które sam obsłużysz w domowym studio i poprawisz to, na co wydałbyś kolejną kasę, której jak wszyscy nie mamy za wiele…
Program to miazga!
Sam zamierzam się zmierzyć… 😉
Miałem możliwość popracować na tym programie i muszę przyznać, że jest to bardzo fajne narzędzie. Mnogość możliwości przy jednoczesnej bardzo łatwej, graficznej obsłudze.
no ok, ale do tej pory nie było problemu z poprawianiem wokali w studio – tam się pracuje bowiem na ścieżkach. nie wiem po co muzykom takie narzędzie…
standardowo uzywana przy postmasteringu wokali. jesli zaspiewasz o 30 centow za nisko, melodyne moze ci to dociagnac do wlasciwego dzwieku. wiecej – moze ci tez zredukowac niestabilnosci, wyrownac tam, gdzie nie wstrzeliles sie czysto w nute, albo uzupelnic wibratto. generalnie bardzo przydatne.
nowy, Ogromy rozdział
kurde ciężko mi sobie to wyobrazić. i tak na dobrą sprawę komu to potrzebne? nie lepiej już nagrań na nowo gitarkę, zamiast dłubać przy już zarejestrowanym materiale?