Wpisz i kliknij enter

SCSI-9 – Easy As Down

Tanecznie i nastrojowo.


Duet SCSI-9 podbił nie tylko rodzimą Rosję, ale również zachodnią Europę, nagrywając płyty dla tak znanych wytwórni, jak Trapez, Force Tracks czy Kompakt. W dwa lata od ukazania się ich ostatniego albumu – „The Line Of Nine” – otrzymujemy jego następcę – „Easy As Down” – który potwierdza, że SCSI-9 nie mają sobie równych w łączeniu ciepłych brzmień, nostalgicznego nastroju i klubowych bitów.

Jeśli chodzi o motorykę poszczególnych nagrań, pozornie nie ma tu żadnych zmian. Większość utworów z płyty utrzymana jest w miarowym tempie głębokiego deep techno, o którym decydują masywne bity i sążniste basy („Easy As Down”). Czasem rosyjscy producenci flirtują z lżejszym tech-housem, ale to też słyszeliśmy wcześniej na ich poprzednich krążkach („Together”).

Nowością są kompozycje wpisane w minimalowe struktury rytmiczne – a więc kruche bity oplecione chrzęszczącymi klikami („Blue Wolf From North”). Podkłady te, wpisane w konstrukcję poszczególnych nagrań, doskonale pasują do całości, tworząc jednorodnie brzmiące utwory.

Urokliwe melodie, które są znakiem rozpoznawczym muzyki SCSI-9, wywodzą się zapewne z rosyjskiego folkloru – stąd ich tęskna, nostalgiczna, momentami wręcz smutna nuta („The Rime”). Kubikov i Miluytenko podają je oczywiście w nowoczesny sposób – zarówno poprzez pląsające akordy strzelistych klawiszy („Vesna, Lastic & Elliott”) czy ciepłe pochody łagodnie mruczącego basu („Waterglide”), jak również przez eteryczne wokalizy („Nothing Will Change It”).

Nowością w twórczości duetu są dźwięki akustycznych instrumentów. Słyszymy tu bowiem pastelowe partie trąbki i wibrafonu („Vesna, Lastic & Elliott”), wprowadzające pulsację ska rwane akordy gitary („Boys Away”) czy tworzący mroczny klimat chmurny kontrabas („Moses Tale”). Wszystko to zostało wtopione w szeroko rozlane tła o niemal ambientowym rodowodzie, nadające całości przestrzenny, a momentami niemal kosmiczny („Outtro”) rozmach.

O ile na wczesnych płytach SCSI-9 skupiali się na tanecznym charakterze swym nagrań, to dziś, nie rezygnując z klubowej motoryki, bardziej koncentrują się na tworzeniu intymnego i niepowtarzalnego nastroju. I trzeba im przyznać, że na „Easy As Down” osiągają świetne rezultaty.

Kompakt 2008







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy