Po akcji z samplami w sieci pojawiły się kolejne nieprzychylne duetowi Justice doniesienia. Na zdjęciach wykonanych podczas występu zespołu w Manchesterze widać, jak Gaspard Augé obsługuje kontroler MIDI, który…nie jest podłączony do prądu. W sieci niemal natychmiast pojawiły się głosy, że Justice zagrali swój set z playbacku. Informacja niebezpieczna tym bardziej, że na dniach pojawić się ma właśnie koncertowe DVD duetu – „A Cross The Universe„.
Do informacji natychmiast ustosunkował się sam zespół – muzycy przyznali, że na początku występu instrument faktycznie był odłączony, z czego obaj zdali sobie szybko sprawę. Sytuacja podobno została opanowana i resztę koncertu Justice zagrali w stu procentach na żywo.
Zdjęcie: residentadvisor.net
nie przesadzajcie, przecież wyraźnie pisze, co zespół powiedział na ten temat. ja tu jadu nie widzę.
chyba artykul, na residentadvisor.net wiele wyjasnia. slabo, ze dwie fotki staly sie powodem do wylania sporo jadu na kapele. i jak sie okazuje… nieslusznie.
Ok, podpisaliśmy fotkę, dzięki za zwrócenie uwagi.
skoro juz nowamuzyka korzysta ze zdjec z innego servisu muzycznego. to moze by bylo psrawiedliwiej gdyby uzyla tez pozostalych zdjec. tytul oryginalnego artykulu „Justice fakes live set? Probably not”
„….nie jest podłączony do prądu ……… chyba do USB. wystarczy chwile pomyslec a nie pisac pierdoly …..”- co nie zmienia faktu ze koles merdal pokretlami i raczej przypominal sobie smak wczorajszej ryby po grecku, a w sumie moze fotka jest zrobiona jak koles sprawdzal czy dziala ?
wczucie 10 ;]
A faktycznie jest,sorry….;)
Widzisz gdzieś na zdjęciu wejście usb?
nie jest podłączony do prądu ……… chyba do USB. wystarczy chwile pomyslec a nie pisac pierdoly
ale wtopa…
trzba było lepiej powiedzieć, że kontroler był zasilany na baterie hehe…
J. M. Jarre tez gral na niepodlaczonych klawiszach;)
A tak serio, to Cross jest dla mnie jedna z lepszych plyt ubieglego roku, ale jako live lub dj set Justice nie wydaja mi sie zbyt interesujacy
z tym kontrolerem to już trochę przesadzili:)
ale jak się jeździ pi całym świecie i bierze wszelkiego rodzaju narkotyki, to człowiek czasami zapomina o tego typu drobiazgach!
No w sumie to oni są dj-ami. Szkoda tylko że dziś słowo live odnosi się często do „manipulowania” materiałem a nie grania na żywo. Ludzie porównywali Justice do Digitalismu ale na tym przykładzie już widać kto jest „better”. Jence Molle przynajmniej śpiewa a nie puszcza partie wokali. Nie powiem lubie ich muzykę ale po co wmawiać ludziom głupoty nie lepiej grac dj sety. No tak te ich dj sety, przejścia głównie na fraze, „zjebki”. Zaczyna myśleć ze to co osiągnęli w dużej mierze zawdzięczają Pedro Winterowi.
No i zobaczie żę to są jedni z nielicznych wykonawców elektroniki kochanych przez MTV
ta jasne;) Akurat to że kontroler jest niepodłaczony widać na kompie od razu(nie wspominając że raczej się słyszy że manewry nie mają przełożenia na dzwięk) – a tu gościu namiętnie jedzie po głach i patrzy w lapa. Chłopaki jada po bandzie;]
Chyba raczej „A Cross The Universe”? Swoja drogą to jaja 😀
pozerzy i uzurpatorzy, ta ich płyta z krzyżem od początku pachniała mi kabotyństwem.