Ilu kamer użyto podczas kręcenia tej reklamówki? Około dwustu! Toshiba zaprezentowała niedawno przełomowe video, ubarwione muzyką duetu Crystal Castles. Rzecz nakręcona została metodą Timesculpture, znaną choćby z filmu Matrix (słynne „trójwymiarowe sceny”). Tym razem jednak poprzeczka podniesiona została kilka szczebli wyżej: obraz rejestrowało jednocześnie aż dwieście kamer. Efekty? Małe dzieło sztuki z muzyką duetu Crystal Castels (kawałek „Air War”). Przypomnijmy, że zespół w marcu tego roku wydał świetnie przyjętą, debiutancką płytę, zatytułowaną po prostu „Crystal Castels”.
Poniżej video Toshiby oraz film making of:
[…] na pomyłkę: wydany przez Gusstaff Records album, jako jeden z nielicznych polskich krążków, dostrzeżony i doceniony został również na zachodzie. Kolejne miejsca 02. Flying Lotus – „Los […]
reklama, crystal castles, dzieło sztuki?
wtf?
„The thing I hate the most about advertising is that it attracts all the bright, creative and ambitious young people, leaving us mainly with the slow and self-obsessed to become our artists.. Modern art is a disaster area. Never in the field of human history has so much been used by so many to say so little. ” (Banksy,ADbusters magazine)
podobny klimat jak w teledysku z ostatniej plyty tracey thorn. rybczynski inspiruje.
hahaha no-signal – mialem takie samo skojarzenie ze Zbigiem Rybczynskim 🙂
właśnie, jak oglądam od razu na myśl przychodzi rybczyński
polecam tango zbigniewa rybczyńskiego (co prawda bez muzyki CC, ale równie warte uwagi)