Wpisz i kliknij enter

Nowe brzmienia z Grecji

Anglosasi okraszają takie brzmienia słowem „cinematic” – i jakkolwiek banalnie to brzmi, dobrze oddaje nastrój panujący na „Blackfilm”. O płycie, której premiera niesłusznie przeszła bez echa, pisze na naszych łamach Maciek Kaczmarski.







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy