Wpisz i kliknij enter

Kissey Asplund – Plethora


Wydaje się, że przyswoiła sobie cały elementarz nowobrzmieniowego soulu i hiphopu: Steve Spacek, Georgia Anne Muldrow, Nneka czy Eagle Nebula to postaci, które obecnie wyznaczają granice tego obszaru.
Christina Kim Ingrid Asplund na pewno nie będzie kojarzyć się ze skandynawskim chłodem. Wizualnie to taka ciemnoskóra Roisin Murphy ze swoją tendencją do ekstrawagancji i lekkiego przerysowywania własnego scenicznego wizerunku. Muzycznie również nie pozostaje zbyt wierna tradycji – tak w kwestii zabaw głosem, jak i korzystania z wszelkich błogosławieństw nowoczesnej aparatury do produkcji dźwięków.
Duchowa młodość Kissey znajduje wyraz w bardzo luźnym podejściu do wokalnych interpretacji – zamiast kłaść nacisk na jakże przebrzmiałą rozbuchaną emocjonalność i ekspozycję skali, pomrukuje, wzdycha, w końcu wydaje z siebie ptasie trele, bawi się jednym zdaniem lub kilkoma słowami. Podejście minimalistów neosolu, którzy rezygnują z pompy i zbędnych ozdobników, by podkreślić korzenny puls muzyki ludzi wywodzących się z Czarnego Lądu.
Głos Kissey trafił we właściwe ręce. Niejaki Papa Jazz odpowiedzialny za brzmienie Plethory obudował jej surrealistyczne wokalizy i melodeklamacje w elektroakustyczne, pulsujące, połamane, to znów ociężałe bity.

Mistrzostwem świata w tej materii są pozornie ciche, ale mocno podszyte pewnym rodzajem napięcia cyberkołysanki Entrapped, Another Glass i Fussnfight, z których aż kipi podskórnym seksapilem. Hit Me With Medication i Syntax Error to chwilowy powrót w rejony zmysłowej, posttriphopowej galaktyki.
Naładowany basem Phone Call kojarzy się z kolei z niemożliwym już niestety do realizacji wspólnym jamem Eryki Badu i J Dilli. Work It Out i Im Out porywają zmysłowym, tanecznym pulsem i niepowtarzalną, wyciszoną atmosferą. Tu nigdy nie jest głośno, chaotycznie. Przebojowość kompozycji i ich taneczność jest bardzo introwertyczna, intymna i skierowana zdecydowanie do drugiego obiegu. Całość uwodzi, pieści, zadziwia – Plethora nawet za kilkanaście lat będzie brzmieć ponadczasowo. Jedna z najlepszych płyt z „nową muzyką” w 2008 roku.


2008







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
pik
pik
14 lat temu

http://www.radiojazz.fm

Drodzy Słuchacze!
Garść długo wyczekiwanych newsów:

Od środy ruszyła pierwsza odsłona ramówki RadiaJAZZ.fm. Codziennie od poniedziałku do piątku w godzinach 09:00-12:00 i 15:00-18:00 można usłyszeć Jerzego Szczerbakow w paśmie „JazzDobry o Poranku” i Olę Nowosad w jej „Swingującym Popołudniu”.

Wkrótce na naszej antenie równie długo wyczekiwane przez Was i naszych autorów „Autorskie Audycje Wieczorne”.

Serdecznie zapraszamy
Redakcja RadiaJAZZ.FM

yantei
yantei
15 lat temu

faktycznie świetne

polecam też podobną J*Davey

goodnightvienna
goodnightvienna
15 lat temu

A ja polecam Janelle Monae – nie dość,że wprost eksploduje seksem to jest również ultra uzdolniona.

rte
rte
15 lat temu

J*Davey to duet

rte
rte
15 lat temu

Gwolii scislosci, Eagle Nebula to w sumie dziecko, za ktore sa odpowiedzialni Georgia Ann Muldrow oraz Dudley Perkins

Polecamy