Płyta stricte eksperymentalna; doskonała jako źródło paranoidalnych sampli – tak o krążku „Masque Femine” Christiny Carter pisze dziś na Nowejmuzyce Filip Szałasek.

Płyta stricte eksperymentalna; doskonała jako źródło paranoidalnych sampli – tak o krążku „Masque Femine” Christiny Carter pisze dziś na Nowejmuzyce Filip Szałasek.