Szkocki muzyk skorzystał z zaproszenia na iTunes Festival i właśnie tam odsłonił kolejne szczegóły dotyczące nadchodzącego albumu – „Ready For The Weekend”. W Londynie zabrzmiał nowy utwór, o tym samym tytule co nadchodzący krążek, oraz oczywiście „Im Not Alone”, które zresztą zakończyło występ. Nowe nagrania pokazują, że Calvin Harris nie zamierza zmieniać obranego kursu i nadal eksperymentuje z taneczną odmianą elektroniki balansując na granicy kontrolowanego kiczu.
Znamy datę premiery „Ready For The Weekend” – 17. sierpnia tego roku. Reakcja publiczności na iTunes Festival pokazuje, że odbiór może być podobnie rozbieżny jak w wypadku „I Created Disco” – od opinii pochlebnych po skrajnie krytyczne. Jakie jest Wasze zdanie?
Poniżej klip do „Im Not Alone”.
im not alone to kawalek bardziej na sunrise festival niz na jakikolwiek inny. okropnosc.
a moim zdaniem „im not alone” jest naprawdę świetne!
No, ja tez, malo widze tu starego Harrisa, ale zobaczymy. Ogolnie pierwszy singiel jakos niebardzo jak dla mnie.
no ale glowny motyw wpada w ucho. harris zawsze byl komercyjny, nie wiem czemu nagle sie dziwia wszyscy, nowa plyta bedzie imho podobna do poprzedniej. nie ambitna, melodyjna, wpadajaca w ucho przyjemna muzyczka. i tyle
im not alone to nie jest jakis specjalnie nowy utwor, smiga juz chyba od marca
im not alone to totalna komercha
tia, widzialam, slyszałam na jakiejs stacyji muzycznej i nie mogłam uwierzyć, że to TEN Harris. wolałam gdy świrował z prawdziwym freak-kiczem niż podlizywał się wakacyjnym laluniom z tipsami w kwioty.
remixy lepsze od oryginalu.
i ja przyznam, ze mi rowniez Harris juz nie lezy.
Najpierw Wiley, potem Dizzee, teraz Harris. Damn! Poprzewracały się chłopakom wartości estetyczne.