
Kreatywne remiksy.
„Make the best of it” – usłyszał koloński producent od wykonawców, do których zgłosił się po udostępnienie nagrań do trzeciego zestawu z płytowej serii zawierającej jego remiksy. I rzeczywiście – wydaje się, że tym razem Mathias Schaffhäuser przygotował wyjątkowo udaną kolekcję. Trafiło doń dziewięć kompozycji z całej minionej dekady, zdekonstruowanych jednak przez artystę w 2009 roku. W ten sposób odsłania nam on swe najnowsze fascynacje, serwując album, który z powodzeniem można uznać za jego niemal autorskie dzieło.
Zaczyna się od tego, do czego Schaffhäuser przyzwyczaił nas, nagrywając nieprzerwanie od 2000 roku. „Pluracell” duetu Henneberg & Stiller w jego wykonaniu to motoryczny tech-house osadzony na dziwnie przytłumionym podkładzie rytmicznym (czyżby mrugnięcie okiem do modnego deep house`u?), uzupełnionym rwanymi akordami klawiszy niosącymi mroczną melodię rodem z filmowego thrillera. Jeszcze bardziej oryginalny charakter ma „Move Me” projektu Philogresz. Schaffhäuser szatkuje oryginalną tkankę nagrania, wycinając z niej sample rockowej gitary i funkowego falsetu, aby wkleić je potem w hipnotyczny puls swego remiksu. Wszystko to uzupełnia zmysłowy szept dziewczyny wtopiony w zaszumione tło o niemal noise`owej proweniencji. Zwieńczeniem tego tech-house`owego setu okazuje się być „Play Misty For Me” Leigh Morgan. Tym razem motywem przewodnim jest mocny pochód basu, który oplatają euforycznie brzmiące klawisze wywiedzione z tanecznej klasyki lat 90.
Na osobną uwagę zasługuje próba zmierzenia się Schaffähusera z muzyką ojców-założycieli rockowej psychodelii z Fausta. Pochodząca z 2002 roku kompozycja zespołu zatytułowana „T-Electronique” zamienia się pod palcami niemieckiego producenta w transowy killer prowadzony przez miarowy bit techno i ciężki bas, niosące fragmentaryczną melodię upstrzoną gąszczem przemysłowych efektów. W efekcie nagranie bardziej przypomina hipnotyczne dokonania Neu! niż kabaretowe szaleństwa Fausta – co wygląda na inteligentny dowcip ze strony autora remiksu.
I na koniec bonus – nagranie, o zremiksowanie którego Schaffhäuser wyjątkowo zabiegał. To utwór „You Laugh At My Face” duetu Patrick Cowley & Jorge Socarras, pochodzące z płyty „Catholic”, zawierającej wcześniej niepublikowane nagrania obu amerykańskich artystów z końca lat 70. Niemiecki producent idealnie wczuwa się w disco-punkowy charakter materiału, zderzając ze sobą mocny techno bit i rozjarzone industrialnymi efektami tło z funkową gitarą i noworomantycznymi wokalem w stylu Visage. W ten sposób zostaje symbolicznie przerzucony most pomiędzy współczesną elektroniką a jej zapomnianymi (a odkrywanymi dziś na nowo) protoplastami z nowojorskiej sceny no wave (w kolejce czeka choćby fenomenalny Dark Day).
Trzy składanki z serii „Selected Remixes” pokazują, jak zmieniało się podejście Matthiasa Schaffhäusera do dekonstruowanego materiału – poczynając od oczywistego uwypuklania tanecznego charakteru poszczególnych utworów, a kończąc na śmiałych eksperymentach ze stylistykami przypisanymi danym wykonawcom. Wraz z trzecią częścią „Selected Remixes” niemiecki producent dołącza do wąskiego grona najbardziej kreatywnych remikserów naszych czasów.
Ware 2010
