Po 35 wydaniach, audycja prezentująca selekcję muzyki elektronicznej, kończy swoją działalność. W związku z radykalnymi zmianami w ramówce rozgłośni Szczecin.FM, „Encyklopedia Elektroniki” (i szereg innych audycji wieczornych) została zdjęta z anteny. Oficjalnie mówi się tylko o zmianach na okres wakacyjny, jednak nieoficjalne kanały sugerują, że jest to zmiana trwała i podyktowana „nowym profilem” stacji, ukierunkowanym na bardziej przystępne formy brzmieniowe.
Na blogu „Encyklopedii Elektroniki” prowadzący audycję podziękował słuchaczom za wsparcie i wytrwałość, bez których audycja nie zaistniałaby.
* Radio: 94.4 FM (Szczecin i okolice)
* Internet: Szczecin.FM
* Blog: http://szczecin.fm/Audycja
* Facebook: http://www.facebook.com/encyklopedia.elektroniki

Społeczeństwo jest rozwarstwione zgodnie z rachunkiem prawdopodobieństwa – IQ, mentalność i inne wartości odżywcze rozkładają się rozmaicie i nie ma się czym tak naprawdę przejmować.
didżej prywatnej stacji radiowej w dupie ma co leci, ważne że ludzie ślą esemeski.
i jakim cudem to społeczeństwo ma być na poziomie?
są typy w-miejscu-stojące [to co dobre i wypróbowane i na repeacie cały dzień i tak przez miesiąc, bo mistrzostwo świata] i eksplorujące, niejako dalekie następstwo stania w miejscu… a… każdy ma swój zapłon.
o, bardzo dobra dyskusja, więc skromnie sobie pozwolę: tak, przychodzi dj do pracy [i nie na 8h] i puszcza to, co mu rzekomo każą, ale wiemy, pałerpleje to jedno, lecz zawsze też jest jakiś mikroczas na własne rzeczy, można w to wierzyć lub nie, ale naprawdę gro z tych grajków kocha taką muzykę i z inną styku mieć nie chcą… dlaczego? a komu chce się szukać i słuchać? wiecie ile to czasu zajmuje? 😛
PS. znaczy chodziło mi o to, że nie wierze, że przyłazi dj do pracy i z lenistwa bądź wlasnej woli puszcza z przyjemnoscia 10 hitow na czasie rzez 8 h w kolko. Inna sprawa z audycjami autorskimi, 1 wlasnie zdjęto, a co ma nt temat do powiedzenia matt? Afera to radio studenckie… zdaje się, że nie rzadzi nią zaden zarabiajacy buc…
Lista, nielista – nie dowierzam w wolną antenową amerykankę, to raz. A dwa ryba ma rację – to jest szerszy problem, bo b mallemma popytu niema? Jednak % popytu jakis sie ostał, komus sie tam papa cieszyla na niektore audycje (i nie mowie o szalonej sympatii do radiostacji i szalonym zawodzie gdy ją zjedzono – bo to bylo w p.n.e=przed szeroko dost. netem). „Nie ma” Może i też racja. Może od kiedy jest net, kazdy se puszcza czego dusza zapragnie i mozemy uroczyscie oglosic smierc radia? 1 ALE: w pracy nie slucham swoich płyt plikow tylko 3 i zawsze mi się łeb znad klawiatury podnosi z uciechą, gdy uslyszę cos choć odrobinę innego od innych choc nadal w obszarze ogolnie pojetego mainsreamu – a pamietam dokladnie na dzwiek czego, bo na przestrzeni roku moge policzyc takie wypadki przy pracy na kilku palcach…
ale ja nie mówię o dj-ach eski, którzy po prostu ustawiają playlisty w winampie, mówię o tych wszystkich dzieciakach, które nie mogą wyjść z domu z dobrą muzyką, bo popytu na nią NIE MA.
„klient nasz pan” – zysk musi być, cel uświęca środki – to zwykła krótkowzroczność i brak głębii, ci ludzie za tym stojący nigdy nie będą na ustach możnych…
laudia ma racje, to jest szerszy problem. problem w tym ze oprocz Encyklopedii ma byc zmieniona cala ramowka i odpasc ma jakies 90% audycji wieczornych ktore byly sila tego radia i dla ktorych tego radia sluchalem, zeby wspomniec oprocz EE audioautopsje, kanape trippin, muzyke dalekiego zasiegu czy szczecin nocny… a teraz czeka nas radio zlote przeboje. :/
„brakuje zajawkowiczów i prostej chęci przebierania w muzyce :)” tylko po czesci bo to nie zajawkowicze decyduja, ktory program poleci a ktory nie. myslisz, ze dje eski lubią 10xShakira per day?
ale po co decydenci mają wymuszać gusta, skoro wolnoryneczkowo mogą genialnie zarobić na tym co jest obecnie chodliwe? brakuje zajawkowiczów i prostej chęci przebierania w muzyce 🙂
Bądźmy dobrej myśli 🙂
Blehehe, Dopoki w mediach decydentami będą osły, które sluchają tylko tego co im poleci piątkowe CJG GW, dopoty ten kraj na szersza skale będzie w dupie.
„bardziej przystepne formy brzmieniowe…” – welcome to reality:/ Jakims wiernym sluchaczem nie bylem, ale doceniamlem inicjatywe, o ktora ostatnio trudno w nieco bardziej szerokopasmowych mediach. Moge jedynie polecic, zebys sie, bracie nie poddawal, chco wiem, ze nie bedzie to proste…
co?! kurwa skandal!!!