[wide][/wide]Zapraszamy Was do zapoznania się z autorskim podsumowaniem roku 2011 według Cezarego Gapika – punkowego weterana i producenta muzyki drone/dark ambient. Jego ranking jest zarówno zestawieniem, jak i odpowiedzią na recenzję „Contrast I” mojego autorstwa w „Przegląd nowej polskiej – część piąta”, na którą Cezary po części postanowił odpowiedzieć. Ostrzegamy, jest ostro! 😉 Jak podoba się Wam jego lista?
Morton Feldman (Jean-Luc Fafchamps) – Triadic Memories
Kompozycje tego geniusza nie mają początku, ni końca, a ich struktura jest jak „lekarstwo”. Brakuje mi słów, by opisywać ten fenomen. W tym roku Sub Rosa zafundowała nam wspaniałe dzieło – „Triadic Memories”, tym razem w wykonaniu pianisty Jean-Luca Farchamps’a.
Eliane Radigue – Transamorem – Transmortem
„…cóż może być interesującego w taśmowej produkcji drone’u?” – zapewniam pana Sebastiana Gabryela, że jest – i oby „neverending story” tej pani nigdy nie miała końca.
Daniel Menche – Feral
Z pewnością znajdą się i tacy którzy twórczość tego człowieka uznają za „radosną” – ja jednak, jak i wielu innych nie unikamy jego przebogatej dyskografii. Wręcz przeciwnie, „łykamy” ją wielkimi „łyżeczkami”, natomiast na wodę święconą mamy wrodzoną alergię! To po jej spożyciu, zgaga jest okrutna!
Scorn – Yozza
W tym roku Mick Harris uraczył nas tylko EP-ką, lecz jakże wyjątkową! Esencja dark-break-dub-stepu. Jedyne słuszne brzmienie – made in Birmingham.
Napalm Death – Legacy Was Yesterday
To tylko zapowiedź czegoś, co nadciąga. Dobry grind sprawdza się zawsze, gdy nagle rano zabraknie kawy!