Z kartonowej szkatułki wydania kolekcjonerskiego wyskakują pocięte taśmy kasetowe i VHS. Zanim znajdziemy właściwą płytę, trafiamy na zbiór szpargałów i zdjęć – te dokumentują akcje Jakuba Adamca, czeskiego artysty, którego swoistą monografią na wspak jest album wydany przez mik.musik.!.
Nie znam działań Czecha, lecz z dołączonych fotografii wyłania się obraz performera z poczuciem humoru, postaci podobnej do kreacji artystycznych Kuby Bąkowskiego czy Oskara Dawickiego – sympatycznych konceptualistów, pomysłowych żartownisiów. Takie wrażenie przynajmniej wywołuje Adamec pozujący z tęczową szczotką do kurzu na tle meblościanki.
W swojej muzyce twórca plądruje świat czeskiego i polskiego radia i telewizji, natrafiając na przaśne przykłady przekazów kształtujących masowe gusta. Ugniatając masę dźwiękową jak plastelinę, mieszając ze sobą różne jakości, przechodzące przez całe spektrum między hi-fi a lo-fi, tworzy porywający, radykalny mash-up. Tkanką łączącą urywki i ścinki są galopujące rytmy zdekonstruowanego techno i oryginalnej elektroniki, do której przyzwyczaiły nas produkcje z mik.musik.!. Na czym polega autorski sznyt muzyki z wytwórni Wojtka Kucharczyka? Najkrócej rzecz ujmując – na swobodnym łączeniu ciężkiej, twardogłowej awangardy z komunikatywną, zabawową formą. „Travelling In Time” to świetny przykład takiego podejścia.
Wplecione w całość fragmenty ścieżek dialogowych z zapisów wideo akcji, zmiksowane dość chaotycznie, układają się w nielinearną opowieść o sztuce Adamca, będącej tytułową „podróżą w czasie”. Jest tu miejsce na zabawę w stylu karaoke, ostre imprezowanie i pobudki z telewizją śniadaniową. Przeplatające się przebitki dają dobre pojęcie o żywiołowej wyobraźni artysty, której owocami warto się zainteresować.
mik.musik.!. | 2012
[…] m.in. The Complainer (nasz wywiad z Wojciechem Kucharczykiem), Asi Mina, Lugozi, Jakub Adamec (recenzja płyty), Iron Noir i Mołr […]
Album jest przez to swoistą orgią dla krytyków i torturą dla słuchaczy.