
Projekt Eeliks:en tworzy pochodzący z Finlandii Eelis Mikael Salminen. Jest siedmioletnim chłopcem, który już uczęszcza do artystycznej szkoły. Uwielbia jeść lasagne z łososiem i to palcami. Nauczył się czytać, kiedy skończył trzy lata. Eelis swoją przygodę z nagrywaniem muzyki rozpoczął na iPhone’ie jego ojca. Pierwsze próby zakończyły się niepowodzeniem.
Wkrótce zarejestrował więcej muzyki, gdyż otrzymał na własność wspomniany iPhone. Sam Mikael opisuje swoją twórczość jako mieszankę muzyki elektronicznej i tanecznej, którą może zaakceptować jedynie Sami Sänpäkkilä – założyciel wytwórni Fonal. Album „Suutre Teiter” spodobał się nie tylko jemu i zostanie opublikowany nakładem tej znakomitej fińskiej oficyny.
Sposób w jaki śpiewa Eelis to niemalże „bełkot” w języku fińskim w pomieszaniu z językiem angielskim. Forma tekstów, wyjątkowy amalgamat słów i zwrotów, dobrze oddaje charakter jego utworów. Po wysłuchaniu fragmentów płyty „Suutre Teiter” można się zdziwić, jakich zespołów na co dzień słucha Eelis, jak choćby: AC/DC, The Beatles czy The Rolling Stones.
Mikael zapytany o występy oznajmił, że nie będzie organizował żadnych koncertów. A jego dodatkowe wytłumaczenie było proste: „Nie chcę być rudzikiem” (słowo rudzik jest w przybliżeniu fińskim odpowiednikiem Justina Biebera – chodzi tu o nazwę ptaka, którego barwa upierzenia odzwierciedla kolor włosów Biebera). Światowa premiera tego krążka odbędzie się 29 października, a więc sprawdźcie sami dokonania tego niezwykłego chłopca.
Ważne strony:

Kto to fińczycy?
Chłopakowi chodziło chyba bardziej dosłownie o fiński odpowiednik Biebera: http://www.youtube.com/watch?v=oNfwMepTuZ0 a nie o ptaka
i jeszcze koszmar koncertowy: http://www.youtube.com/watch?v=PQtubrdjfMo
Witam. Robin – na pewno chodziło o fiński odpowiednik Biebera. Z tego, co się wczytałem to mieszkańcy Finlandii wzięli pomysł na słowo Robin, skojarzony z rudym kolorem pewnego rodzaju ptaka.:-)