
Daj się uwieść lodowatemu synth-popowi Skandynawki z Berlina! Molly Nilsson zaprezentuje swoje minimalistyczne przeboje w ramach naszego nowego cyklu Distorted Club.
Na wskroś współczesna wariacja na temat ekstatycznego popu lat 80tych. Beznamiętny, niski wokal, w swoim chłodnym dramatyzmie porównywalny chyba tylko do głosu Nico. Przejmujące opowieści o wiecznej tęsknocie internetowych tubylców, którzy nigdy i nigdzie nie czują się u siebie. Wycofana, syntezatorowa dekadencja.
Molly Nilsson to Szwedka od wielu lat żyjąca w berlińskiej dzielnicy Neukölln, gdzie swój czas dzieli pomiędzy etat w galerii sztuki i muzykę. Cover jej piosenki na swojej ostatniej płycie umieścił sam guru lo-fi, John Maus. Wierna etosowi DIY samodzielnie nagrywa i produkuje swoje albumy, realizuje teledyski, a nawet farbuje promocyjne tiszerty. W międzyczasie zarządza własnym labelem Dark Skies Association. Polska, po rewelacyjnym przyjęciu zeszłorocznych koncertów, będzie ponownym przystankiem w długiej światowej trasie promującej tym razem najnowszy, piąty już krążek Molly – „Travels”.
Koncert artystki to premiera wrocławskiej odsłony cyklu Distorted Club, realizowanego przez Firlej i agencję Distorted Animals. Na comiesięcznych imprezach będzie można usłyszeć najświeższe muzyczne trendy z pogranicza popu, lo-fi i eksperymentu.
Natknąć się na piosenkę Molly Nilsson, to jak znaleźć klejnot zakopany w piasku. Megan Beard, TGA Magazine
Syntetyczne, mrocznie romantyczne, nabrzmiałe od pompatycznej elegancji, jej piosenki zdają się świadomie odwoływać do lat osiemdziesiątych, ale bez przypominania ci żadnego konkretnego artysty. Emilie Friedlander, Pitchfork
