De Mey i Van Hoesen śmiało eksperymentują z różnymi estetykami, dekonstruując je z wykorzystaniem zarówno glitchowych, jak również noise’owych czy industrialnych technik.
Mimo, że Yves de Mey i Peter Van Hoesen znali się od wielu lat, dopiero dwa lata temu zwarli razem szyki, aby zrealizować wspólny album pod szyldem Sendai. „Geotope” objawił tendencje dekonstrukcjonistyczne obu producentów, lokując ich w pobliżu artystów z Raster-Noton. Wymiana plików między Antwerpią a Berlinem, uzupełniana sporadycznymi jamami na żywo, trwała jednak nadal. I efektem tego jest druga płyta duetu – „A Smaller Devide” – opublikowana właśnie przez jego własną wytwórnię Archives Interieures.
Nowy album Sendai zaczyna się od razu od wyjątkowo mocnego uderzenia. „Capstan” to wariacja na temat brytyjskiego dubstepu – eksplodująca świdrującymi spiętrzeniami i zdeformowanymi breakami. W podobnym stylu utrzymany jest również utwór „Anti-Jupiter”. Tym razem rytm zostaje jednak spowolniony – a centrum kompozycji wypełniają porykujące efekty.
„Second Uniform Estimate” to już wycieczka na terytorium IDM-u. Świadczą o tym chrzęszczące bity i majestatyczne klawisze, przywołując wspomnienie wczesnych nagrań Autechre. Kontynuację tych wątków otrzymujemy we „Fringe Morals” – choć w tym przypadku De Mey i Van Hoesen stawiają na bardziej lodowate i metaliczne brzmienia. Echa twórczości Autechre powracają jeszcze raz w umieszczonym pod koniec zestawu „Kanton3” – bo i tutaj dostajemy gięte basy i falujące blachy, typowe dla późniejszej twórczości Brytyjczyków.
Tytułowy „A Smaller Divide” eksploduje rytmiczną bombardierką i wybuchami cyfrowego noise’u – tak holenderscy producenci postrzegają stylistykę techno przefiltrowaną przez aktualne tendencje na eksperymentalnej scenie. Bardziej rozbudowaną aranżację ma „Triptiek”. De Mey i Van Hoesen przechodzą tu od gęstego ambientu przez rytmiczny glitch po marszowe techno, atakując słuchacza zimnymi i przetworzonymi brzmieniami. „Sequential Convex” zaczyna się podejrzanie klarownie – niczym taneczny electro-funk. Nie dziwi więc, kiedy Sendai w pewnym momencie skręcają w stronę industrialu, wieńcząc całość kakofoniczną orgią przemysłowych zgrzytów i szumów.
Finał płyty zostaje rozpisany na ambientowe preparacje. Nie ma tu jednak mowy o ukojeniu. De Mey i Van Hoesen stawiają na najmroczniejsze dźwięki z katalogu gatunku. W „Self-adjoint” pojawiają się szczątkowe odwołania do chłodnego IDM-u, w „Norms Of True Behaviour” rozbrzmiewające ostre jak brzytwa syntezatory, niczym we wczesnych produkcjach Basic Channel, a w finałowym „Tetras Part” mieszają się elementy jazgotliwego noise’u i przestrzennej kosmische musik.
„A Smaller Divide” okazuje się znacznie ciekawszą propozycją niż „Geotope”. De Mey i Van Hoesen uwalniają się tutaj od wpływu wykonawców z Raster-Noton i śmiało eksperymentują z różnymi estetykami, dekonstruując je z wykorzystaniem zarówno glitchowych technik, jak również noise’owych czy industrialnych. Album ma przez to bardziej radykalny charakter, objawiając tym samym nieposkromioną wyobraźnię dźwiękową obu jego twórców.
Archives Interieures 2014