Giganci mroczny brzmień postanowili stworzyć razem materiał.
Troum to niemiecki duet z Bremy, który został założony w 1997 roku przez Stefana Knappe’ego (Baraka [H]) i Martina Gitschela (Glit [S] CH). Przez wiele lat obaj udzielali się w grupie Maeror Tri (w latach 1988 – 1996). Nagrania Troum oscylują wokół dark ambientu, postindustrialu, minimalu i drone music. Artyści korzystają również z wielu instrumentów, takich jak gitara, akordeon, flet, harmonijka ustna, melodyka, gongi, a także z nagrań terenowych i taśm magnetofonowych.
Z kolei Raison D’être to solowe przedsięwzięcie szwedzkiego multiinstrumentalisty Petera Anderssona. Wydaje także pod pseudonimami Atomine Elektrine, D:Combe, Grismannen, Necrophorus, Panzar, Svasti-ayanam. Nazwa projektu Raison D’être została zaczerpnięta z jednej z książek Carla Gustava Junga. I podobnie jak w przypadku Troum, muzyka Anderssona również posiada solidną dawkę dark ambientowych brzmień.
Na ich wspólną płytę „De Aeris In Sublunaria Influxu” (sierpień 2015), wydaną nakładem brazylijskiej oficyny Essence Music, złożyło się siedem kompozycji raczej bliższych organicznemu ambientowi niż dark ambientowi. Utwóry „Alio Tempore”, „Atmosphaera” i „Meditationum” przypominają mi trochę Muzykę Sfer czy miejscami HATI (słychać gongi, misy). Oczywiście nie brakuje też upiornych dźwięków, np. w „Oculum Mundi”. Myślę, że miłośnicy wydawnictw z Zoharum Records będą zadowoleni z krążka „De Aeris In Sublunaria Influxu”.
Strona Essence Music »
Profil na Facebooku »
Słuchaj na Soundcloud »
