
Polecamy Waszej uwadze świetny materiał polskiej producentki, zrealizowany dla warszawskiej wytwórni Pointless Geometry.
Pod intrygującą nazwą „Black Market Goods” ukrywa się osiem nagrań, które wskazują, że FOQL jest jedną z tych artystek, które idealnie wyczuwają obecne trendy na elektronicznej scenie.
Zestaw rozpoczyna się od surowych nagrań osadzonych na szorstkich bitach rodem z chicagowskiego house’u. To jednak techno – wypełnione brudnymi dźwiękami i przetworzonymi głosami. Z czasem muzyka gęstnieje, nabiera więcej mroku i mocy. Do metalicznym brzmień dołączają acidowe loopy i chmurne tła.
Najbardziej zaskakuje końcówka zestawu. „Melika” to mechaniczny ambient, rozpięty między przestrzennością kosmische musik a industrialnymi preparacjami w style wczesnego Throbbing Gristle. Z kolei „Clestial Colds” wprowadza do muzyki echa niemieckiego trance’u z początku lat 90. Efekt? Znakomity!
Warto, żeby na FOQL zwrócili uwagę wszyscy fani nowoczesnej elektroniki zogniskowanej wokół techno i industrialu. Polska artystka ma ciekawą wyobraźnię muzyczną i jej płyty przynoszą zaskakująco świeżą wizję fuzji obu tych gatunków. Cóż – Helena Hauff chyba powinna zacząć się martwić.
