
Macie ochotę na muzyczną podróż do Ameryki Południowej? Jeśli tak, to dziś chciałbym was zabrać do Chile i Peru!
AFRik & The Smiling Orchestra – „La Tremenda” (18.09.2015 | Clang)
Za nazwą Afrik & The Smiling Orchestra ukrywa się dwóch producentów z Santiago: Jose Miguel Martin Buitrago (DJ Haiti) i Pablo Vargas Avaria (DJ Larva). Całe szczęście, ale udało im się przebić i mają na koncie mnóstwo zagranych koncertów w Europie, gdzie występowali obok takich twórców jak Ricardo Villalobos, Deadbeat, Argenis Brito, Ellen Allien, Matias Aguayo, Dave Aju, Andres Bucci, Jan Krueger, KidKoala czy DeWalta.
Chilijczycy od wielu lat udzielają się w różnych projektach, choć wydaje się, że najciekawsze i najważniejsze rzeczy publikują pod szyldem A&TSO. Czego świetnym przykładem jest album „La Tremenda”, a na nim pięć kompozycji, w których aż roi się od rozmaitych wpływów: afrobeat, deep-house, techno, jazz, funk, cumbia czy electro. Buitrago i Avaria wszystkie te elementy zwinnie połączyli, dzięki czemu otrzymaliśmy wybuchową mieszankę. Na „La Tremenda” duet wykręcił naprawdę niezwykłe brzmienia. Tutaj możecie obejrzeć wywiad z jednym z członków A&TSO – m.in. opowiada o swoich inspiracjach.
Profil na Facebooku »Kanaku y El Tigre – „Quema Quema Quema” (16.06.2015 | Tiger’s Milk / Strut)
Gdybym miał wskazać jeden z najlepszych utworów tego roku, to z pewnością mój palec skierowałby się w stronę tytułowego nagrania „Quema Quema Quema”, gdzie kapitalne partie wokalu wręcz stapiają się z akustyczno-elektronicznymi podkładami, tworząc wyjątkową całość. Projekt Kanaku y El Tigre to też duet, ale już z Limy. Tworzą go: Nico Saba i Bruno Bellatin. W 2010 roku wydali swój debiutancki krążek „Caracoles”, który trafił na same szczyty różnych muzycznych podsumowań w Peru. Na tegorocznej płycie „Quema Quema Quema” artyści jeszcze śmielej eksperymentują z elektroniką, a z drugiej strony mamy też sporo akustycznych brzmień (m.in. wyraźne wpływy amerykańskiego folku – np. slide gitara). Najwyższy czas, aby Amerykanie z Calexico nawiązali z nimi współpracę!
Profil na Facebooku »VA – „Peru Boom: Bass, Bleeps & Bumps From Peru’s Electronic Underground” (06.07.2015 | Tiger’s Milk /Strut)
Na tej składance znajdziemy najciekawszych peruwiańskich producentów i DJ-ów, którzy tworzą scenę w Limie. W ich nagraniach da się usłyszeć dubstep, techno, trap, rave, grime, house czy dancefloor. Oczywiście artyście nie zapominają o swoich korzeniach i sięgają po chichę oraz cumbię w wydaniu peruwiańskim, a także nie brakuje wątków afrykańskich (kuduro, elektronika z RPA) i brazylijskiego Rio funku. Płyta „Peru Boom: Bass, Bleeps & Bumps From…” dowodzi, iż tamtejsza scena muzyki elektronicznej jest cholernie mocna i kreatywna (stworzyli własną wersję rave’u i mogą pochwalić się tzw. gatunkiem jak tropical bass).
