Wpisz i kliknij enter

Joe Blossom

Nietuzinkowy głos z Nowej Zelandii!

Muzyka Seana O’Briena (aka Joe Blossom) pochodzącego z Wellington zaskakuje swoją lekkością. Jego kompozycje umieściłbym gdzieś w okolicach synth i indie popu, soulu, rocka oraz psychodelii. Choć krytycy nazwali nagrania Blossoma jako „croon-hop” (cokolwiek to znaczy) czy „neo-pop”. Pierwszy swój album, pt. „Nocturnes” wydał w 2011 roku.

Ten najnowszy nosi tytuł „All of the Above” (czerwiec 2016) i opublikowała go wytwórnia z Manawatu – Cabbage Tree Records. Na tegorocznym krążku można nawet spotkać delikatne wpływy new romantic. Jednak na szczególną uwagę zasługuje śpiew O’Briena, w którym odnajdziemy zarówno Davida Byrne’a, Bryana Ferry’ego, Damona Albarna, jak i Samuela Herringa z Future Islands. Głos Nowozelandczyka w połączeniu z muzyką naprawdę robi duże wrażenie. Wydaje mi się, iż pomimo wielu skojarzeń, twórczość Joe Blossoma nie bierze udziału w pościgu za hajpam i obecnie panującymi modami.

 

Oficjalna strona artysty »
Profil na Facebooku »
Profil na BandCamp »







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy

3 pytania – Suwal

Kolejnym artystą, który odpowie na nasze 3 pytania jest Suwal, którego EP „Sygnał” ukazał się niedawno nakładem Flirtini/Asfalt Records.