Wpisz i kliknij enter

1982

Norweska wytwórnia Hubro zaczęła ten rok od wydania płyty tria 1982.

Muzycy tworzący ten zespół – Øyvind Skarbø (perkusja), Nils Økland (hardanger fiddle, skrzypce), Sigbjørn Apeland (organy piszczałkowe, harmonium) – pojawiają się regularnie na Nowej Muzyce. Skarbø gra w Bly de Blyant, kwartecie BMX, Crab is Crap, a także współpracuje z belgijskimi projektem Linus, o którym również pisałem na NM (tutaj). Zresztą Økland też nagrał jeden wspólny album z tymi Belgami – „Felt Like Old Folk” (2016, recenzja) oraz norweską grupą Moskus – „Ulv Ulv” (2016, recenzja). Warto także wspomnieć o ciekawym przedsięwzięciu, jakie w 2011 roku zaaranżowali członkowie 1982. Chodzi o „Bottlemail Project”, a więc umieścili swoją nową kompozycję na usb, po czym wsadzili urządzenie do szklanej butelki i wrzucili do morza.

Materiał na „Chromola” (24.03.2017 | Hubro) zarejestrowali w jednym z kościołów w Bergen. Niezmiennie tytuły swoich utworów oznaczyli cyframi „1”, „2”, itd. Już sam początek płyty robi spore wrażenie – świetne partie organów, nieoczywiste harmonie, w tym grane przez Øklanda na hardanger fiddle, i minimalistyczna perkusja Skarbø. Takie nagrania jak „1”, „2” czy „7” można śmiało postawić obok dokonań Australijczyków z The Necks. Norwegowie niepostrzeżenie przechodzą od muzyki kontemplacyjnej/filmowej do improwizowanej/repetytywnej („3”, „4”, „6”). Trio potrafi w wyjątkowy sposób budować napięcie/nastrój, stopniowo dokładając niuanse do dronowej elektroniki i elektroakustycznych eksperymentów. Nawet udaje im się przemycić bluesowy idiom („5”), grany na własną modłę.

 

Oficjalna strona zespołu »
Strona Hubro »
Profil na Facebooku »







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy