Wpisz i kliknij enter

Pod igłą #2: W cztery EP-ki techno dookoła świata

Drugi wpis w cyklu „Pod igłą” to spojrzenie na techno, a dokładnie na cztery ciekawe, wyraziste i esencjonalne (a nawet mocne) winylowe EP-ki z tego gatunku, zahaczające także o odmiany z przedrostkami, które ukazały się w marcu i które zabierają nas w swoistą podróż dookoła świata. Dlatego tym razem „Pod igłą” w formule „w cztery EP-ki techno dookoła świata.”

Konduku – Gegek

Konduku, holenderski producent o tureckich korzeniach, nakładem wytwórni Nous’klaer Audio z Rotterdamu opublikował EP-kę „Gegek”, na którą trafiły cztery utwory utrzymane w konwencji minimal techno przecinającego się z brzmieniem deep house (najmocniejszy i najbardziej jednoznaczny gatunkowo „Ceviz”), jednak zbudowane przez Konduku z zachowaniem odrębności, dzięki czemu mieszają się w nich oryginalnie elementy także innych gatunków. W tytułowym „Gegek” są to minimalowe perkusjonalia, które w kolejnym „Uzaktaki Işık” zahaczają momentami o electro, a z drugiej strony o ambientowe pady, by w ostatnim „YTK” przejść w brzmienia leftfiled. Gegek, muzyczny „Orient Express” zabiera nas więc z Rotterdamu do Stambułu w stylu minimal techno, bogatego w elementy charakterystyczne dla innych gatunków, od house’u, przez electro aż do leffiled.

DJ Nobu – On-Netoh

W drugiej kolejności trafiamy do miasta Chiba w Japonii, skąd pochodzi DJ Nobu. 11 marca ukazała się jego EP-ka „On-Netoh”, na którą trafiły trzy kompozycje o fantazyjnych tytułach: „Zzzz”, „Wwww” i „Cccc”. Już na pierwszy rzut oka powinny one wzbudzić podejrzenie, że możemy tu trafić na formy eksperymentalne i jest to rzeczywiście uzasadnione przeczucie. Na „On-Netoh” eksperyment wije się w mistycznych objęciach z ambientem („Zzzz”), z których wyrwa nas „Wwww”, solidne atmosferyczne techno okraszone minimalowymi elementami. W ostatnim „Cccc” przechodzimy w kierunku nerwowych darków i dziwacznych elementów tła, które pewnie spodobałyby się D.Lynchowi, ale w odpowiednim momencie na pierwszy plan wchodzi „klasyczna stopa”, co sprawia, że wcześniejsze eksperymenty nie przejmują prowadzenia, zamiast tego ciekawie współgrają z techno jakie serwuje nam DJ Nobu. Ponoć EP-ka podobała się Benowi UFO i amerykańskiej DJ-ce używającej pseudonimu Erika, a Surgeon powiedział o niej: „Great tracks, will play in my DJ sets.” Biorąc pod uwagę zapis seta Surgeona na Boiler Roomie, obietnica ta brzmi dość ciekawie, niemniej efekt równie dobrze może być komiczny. Pożyjemy, zobaczymy, ale EP-ki „On-Netoh” na pewno warto posłuchać już teraz.

https://soundcloud.com/markrh/sets/rhd-035nobu-dj-nobu-on_netoh_ep

Tensal – Unequal Struggle

Kolejny przystanek to Hiszpania, skąd pochodzi Héctor Sandoval aka Tensal i skąd znów ruszamy do Rotterdamu, gdzie swoją siedzibę ma niezwykle popularna i ceniona wytwórnia Mord (od „morderstwo”). To właśnie jej nakładem ukazała się nowa EP-ka Tensala zatytułowana „Unequal Struggle”. Tu już nie ma cyzelowania i dostajemy solidne, mocne a jednocześnie klimatyczne techno. Bank rozbija otwierający EP-kę utwór „Imperia”, który pewnie zaspokoiłby wszystkich, nawet gdyby na nim EP-ka się skończyła. Właściwie to nie tylko można sobie wyobrazić ale i wręcz warto zamarzyć o secie polegającym na godzinnym zapętleniu „Imperii”. Niemniej jednak Tensal dorzucił do tej samoistnej muzycznej Antari M-10 jeszcze trzy tracki: „Opticon” („Requiem dla Wiertarek”), „Nuclear Navigator” („Jakieś śmieszne te landrynki były”) i „Trivial Violence” („Czy ten byk się rusza?”). EP-ka, którą sam autor zapowiada słowami: „fight / encounter / disturbance” to wydawnictwo, którymi zdecydowanie powinni się zainteresować fani facebookowych portali, które w nazwie mają „techno” i jakieś słowo uznane powszechnie w języku polskim za przekleństwo. You won’t be disappointed.

Earth Trax / Private Press / Newborn Jr. – Ziemia 001

Po tej przyjemnej walce wracamy do domu, bo w domu najlepiej. A w Warszawie z inicjatywy Bartosza Kruczyńskiego (aka Earth Trax / Pejzaż / The Phantom ), Adama Brockiego (aka Matat Professionals / Newborn Jr. / Private Press) i Jana Wójcickiego (Private Press) ruszył label Ziemia. Pierwszym wydawnictwem w wytwórni jest wspólna EP-ka ojców założycieli, zatytułowana po prostu „Ziemia 001”, na której znajdujemy pięć utworów dryfujących pomiędzy techno i housem, z ambientowo – balearycznymi ozdobnikami, nałożonych na wyraźnie dubowe podkłady. W ostatnim utworze to nawet na podkład dub reggae’owy. Krótko mówiąc reverbowe i delay’owe knoby zostały rozkręcone przez polskich producentów, co symbolicznie odpowiada możliwości skręcenia, znaczy się zakręcenia pierwszym winylem Ziemi, oznaczonym kodem 001.

Pod igłą # 2 | Marzec 2019







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy