Wpisz i kliknij enter

Halfway Festival: 28-30 czerwca 2019 / Białystok

28 czerwca wystartuje 8. edycja Halfway Festival. Kto wystąpi w tym roku? Sprawdźcie line-up!

Halfway Festival to impreza, gdzie najważniejszym elementem jest spotkanie różnych osób, różnych kultur, doświadczeń i muzyki z często oddalonych o tysiące kilometrów stron świata. To projekt globalnej społeczności, która porozumiewa się poprzez muzykę. Halfway to festiwal jedyny w swoim rodzaju – bo współtworzony przez publiczność i artystów. Zgodnie z hasłem „blisko ludzi, blisko muzyki”.

Dźwięki pochodzą z wnętrza. Zawsze prawdziwe, nasycone emocjami artystów i uzależniającą głębią. Jak co roku wspólnie będziemy słuchać opowieści z różnych stron świata zamkniętych w muzyce. Tak po prostu, zwyczajnie i naturalnie. Będziemy blisko muzyki, blisko ludzi i blisko różnych emocji. I jak zawsze liczymy, że będziemy przeżywać je wspólnie i pozostaną w nas na długo.

Od 8 lat Halfway Festival konsekwentnie podąża tą samą ścieżką wytyczoną w połowie drogi. Nie przepychając się, nie spiesząc na złamanie karku, z nikim się nie ścigając, idąc własnym rytmem. Najważniejsza jest muzyka, dlatego festiwal odrzuca wszelkie bariery – łączy w muzycznych emocjach, daje radość, pobudza wzruszenie.

Festiwal odbędzie się w dniach 28 – 30 czerwca 2019 w Amfiteatrze Opery i Filharmonii Podlaskiej – Europejskiego Centrum Sztuki w Białymstoku.

 

Halfway Festival 2018

Halfway Festival 2017

Halfway Festival 2016

Halfway Festival 2015

Halfway Festival 2014

Halfway Festival 2013

Halfway Festival 2012  – cz.1 i cz. 2

PROGRAM:

PIĄTEK / 28.06

Gyða
These New Puritans

SOBOTA / 29.06

Oxford Drama
KÁRYYN
My Brightest Diamond
Julia Holter

NIEDZIELA / 30.06

Palina
Tęskno
Alice Phoebe Lou
Foxing
Strand of Oaks

Julia Holter

Amerykańska piosenkarka artpopowa, multiinstrumentalistka i kompozytorka, łączy awangardowe kompozycje z barokową formą i tekstami, będącymi trafnym komentarzem do destabilizującej rzeczywistości. Jej ostatnia płyta – „Aviary” to kosmos kompletny! 90 minut niezwykłych dźwięków, których źródłem była lejąca się w czasie improwizacja. To trzeba usłyszeć na żywo!

Nasza recenzja płyty „Aviary” (2018)

My Brightest Diamond

Cztery lata – tyle musieliśmy czekać na nową, piątą w dyskografii, płytę My Brightest Diamond. W listopadzie 2018 roku ukazał się krążek „A Million and One”, a w czerwcu Shara Nova (dawniej Worden) ponownie zaprezentuje się na deskach amfiteatru. Tamten koncert, z czerwca 2014 roku, oszołomił nas i zaczarował. Liczymy, że w 2019 roku także będziemy wstrząśnięci.

Shara Nova to klasycznie wykształcona wokalistka o niebanalnym głosie. Artystka nietuzinkowa, chodząca własnymi ścieżkami, często pod prąd. Jak sama o sobie mówi, czuje się muzyczną outsiderką. Z pewnością jednak na scenie udowadnia coś zupełnie odwrotnego. Jej koncerty potrafią zachwycić niebanalnymi emocjami, proste kompozycje zyskują wiele na żywo. W swojej muzyce Shara miesza wiele gatunków, czerpie z różnych źródeł, bawi się też swoim głosem i rzadko spotykaną wśród mainstreamowych artystów skalą.

W swojej karierze współpracowała m.in. z The Decemberists (Królowa na płycie „Hazards of Love”), Sufjanem Stevensem („The Age of Adz”), Davidem Byrne’em i Laurie Anderson.

Shara dorastała w rodzinie ewangelickiej – jej ojciec prowadził chór kościelny, a matka grała na organach. Swój muzyczny talent odziedziczyła więc po rodzicach i szlifowała go podczas studiów. Na nasze szczęście nie została divą operową. Zaraz po studiach przeniosła się do Nowego Jorku i założyła tam swój muzyczny projekt, który nazwała My Brightest Diamond.

Jej najnowszy album „A Million and One” to zapis transformacji, jaką przeszła w ostatnim czasie. W 2014 roku po wielu latach małżeństwa rozstała się z mężem. Rozwiodła się, zmieniła nazwisko na Nova (co samo w sobie jest znaczące). Kilka lat wcześniej wróciła też do miasta dzieciństwa Detroit. Echa tych zmian usłyszymy na płycie. I z pewnością na koncercie w Białymstoku podczas Halfway Festival 2019.

These New Puritans

Postpunkowi bliźniacy z zamiłowaniem do neoklasycystycznych form najeżdżają na Polskę! Po wizycie These New Puritans w białostockim amfiteatrze rzeczywistość już nigdy nie wróci do stanu pierwotnego. Jack i George Barnett to jedyni w swoim rodzaju eksperymentatorzy. Ich ostatni album „Inside The Rose” wyczarowuje zupełnie nowy, złowrogi świat, przez który muzycy prowadzą nas, kierując odważnym statkiem na nieobliczalnych falach oceanu. Tego absolutnie powinniście posłuchać!

Nasza recenzja płyty „Inside The Rose” (2019)

Strand of Oaks

To projekt mieszkającego w Filadelfii Timothy’ego Showaltera. Jak na klasycznego singer – songwritera przystało Timothy sam pisze teksty, muzykę i dobiera muzyków do swoich projektów. Jego muzyka osadzona jest w tradycji folka i folk – rocka i momentami psychodelii.

Timothy wygląda na twardego faceta. Długie włosy, broda, tatuaże na ramionach, którymi lubi się chwalić. Można go pomylić z członkiem motocyklowego gangu. W młodości marzył jednak o karierze sportowej. Niewiele brakowało, żeby został koszykarzem. Przeszkodziła mu w tym choroba – zapalenie stawów. Timothy nie miał łatwego życia. Zdradziła go żona, o czym napisał cały album, spłonął mu dom. Pomieszkiwał jak bezdomny na ławce w parku, ze swoją gitarą. A nawet pracował w ortodoksyjnej szkole żydowskiej. Na szczęście po definitywnym rozstaniu ze sportem Timothy poświęcił się muzyce. I być może muzyka go uratowała.

Zadebiutował w 2009 roku albumem „Leave Ruin”, choć swoje pierwsze kroki na muzycznej scenie stawiał już w 2003 roku. Czekał jednak na swój czas długo. Po debiucie poszedł jednak za ciosem – dużo koncertował, nagrywał kolejne płyty. Ale dopiero jego czwarty krążek zatytułowany „Heal” (2014 r.) zyskał uznanie w oczach krytyków i publiczności.

W tym roku ukazała się kolejna płyta brodatego singer – songwritera – „Eraserland”. Nieco łagodniejsza i mniej psychodeliczna, a Timothy wraz z kolegami, którzy go muzycznie wspierają ruszył w kolejną trasę. Bo koncerty są jego żywiołem. Lubi spotkania z fanami, rozmowy z nimi, lubi poznawać ludzi, jest bardzo towarzyski. Mamy nadzieję, że Białymstoku znajdzie kolejnych oddanych fanów.

Gyða

Trzeba mieć jednak sporo odwagi, wiarę we własne siły i pomysł na siebie, by opuścić zespół, który przez długi czas był jedną z eksportowych wizytówek rodzinnego kraju. Ale Gyða Valtýsdóttir tak właśnie zrobiła. Opuściła zespół múm , choć ten podbijał serca fanów w wielu krajach, w tym także polskich. Gyða postanowiła jednak podążać własną ścieżką.

Odeszła, by kontynuować studia jako wiolonczelistka. Ukończyła Musik Akademie w Bazylei uzyskując tytuł magistra jako muzyk klasyczny jaki i improwizacyjny. Po ukończeniu studiów podróżowała i współpracował z wieloma znakomitymi muzykami. Lista jej muzycznych kooperacji jest imponująca. To m.in The Kronos Quartet, Josephine Foster, Damien Rice, Colin Stetson, Jónsi Ólöf Arnalds, Ben Frost, Aaron & Bryce Dessner (z The National).

W 2017 roku artystka wydała album „Epicycle” , który zawierła jej interpretacje utworów m.in. Schuberta, Schumanna, Harrego Partcha czy George’a Crumba. Album zyskał uznanie krytyki, otrzymał liczne nagrody i wyróżnienia, a także znalazł się na szczytach rocznych podsumowań w Islandii.

Rok później artystka w ciągu trwającej 10 dni sesji, która miała miejsce w Nowym Jorku nagrała kolejny album, który zawierał 9 unikalnych, autorskich kompozycji islandzkiej wiolonczelistki. „Evolution” to album bardzo delikatny i zmysłowy, momentami także mocny i wyrazisty. Dominują partie smyczkowe, nie zabrakło jednak także elektroniki. Gyða nie tylko gra, ale i śpiewa. I to jak. Towarzyszą jej Shahzad Ismaily, Albert Finnbogason, Aaron Roche, Julian Sartorius i Úlfur Hansson. Gyða tworzy na scenie niepowtarzalny nastrój, prawdziwą magię. To będzie z pewnością niezapomniany koncert artystki.

Foxing

To czwórka chłopaków o nieco szalonej, by nie powiedzieć pokręconej, wyobraźni (o czym świadczą ich teledyski) i sporym muzycznym talencie (o czym świadczą ich koncerty).

Grupa powstała w 2011 roku na gruzach innego muzycznego projektu o post-rockowym charakterze. Ale w nowej odsłonie panowie postanowili grać inną muzykę. Zadebiutowali na początku 2012 roku epką przewrotnie zatytułowaną „Old Songs”. A rok później wydali swoją pierwszą płytę „The Albatross” i się zaczęło…

W kolejnych latach stopniowo budowali swoją pozycję na scenie indie i emo rocka i to pomimo różnych zmian w składzie. W 2018 roku ukazał się ich trzeci i chyba zdecydowanie najlepszy krążek „Nearer to God”, który spotkał się z bardzo dobrym przyjęciem krytyki i fanów. Grupa słynie z żywiołowych koncertów, świetnego kontaktu z publicznością i emocji, które rozsadzają nawet najbardziej stateczne sceny. Liczymy więc, że podczas czerwcowego koncertu zespołu w ramach Halfway Festival dojdzie do wielu muzycznych interakcji pomiędzy naszą publicznością a zespołem.

Alice Phoebe Lou

Południowoafrykańska księżniczka berlińska przybywa na Halfway Festival 2019 w orszaku elektroniczno – alternatywnym. Poznajcie (jeśli nie znacie!) czarującą Alicję w Krainie Nieczarów – Alice Phoebe Lou.

„Urodziłam się w roku 1993, rok po zakończeniu apartheidu w RPA. Moi rodzice walczyli o tę wolność, więc doceniam to, że pochodzę z rodziny wolnej od uprzedzeń i świadomej sytuacji na świecie. To wszystko głęboko się we mnie zakorzeniło. Dorastałam za czasów muzyki artystów, którzy także walczyli o równouprawnienie ras społecznych. Rodriguez czy Miriam Makeba to wokaliści, którzy za pomocą sztuki sprzeciwiali się dyskryminacji na tle rasowym. To jest coś, o czym świat muzyki popowej nie wie nic” – mówi Alicja.

K Á R Y Y N

Wszechświat otworzy się nad Białymstokiem! Już niebawem przybędzie kosmiczna K Á R Y Y N – syryjsko-amerykańska artystka zaangażowana, która tworzy niezwykłą muzykę z pogranicza kosmosu i starożytności.

W jej twórczości spotyka się niemożliwe: skomplikowana i nieprzewidywalna maszyneria życia z olśniewającą prostotą. Ten eksperymentalny pop jest jak podróż przez wstrząsającą historię rodzinną artystki, myślenie metafizyczne, fizykę kwantową i jazz w jednym! Bo wszystko w niej jest ciekawe i inspirujące.

Oxford Drama

To wrocławski duet, który tworzą Gosia Dryjańska i Marcin Mrówka, ich debiutancki album „In Awe” został uznany jednym z najciekawszych debiutów 2015 roku na polskiej scenie. Zespół powraca z nowym albumem „Songs” wydanym 21 września 2018 roku nakładem ART2 Music.

Nasza recenzja płyty „Songs”

Tęskno

Tęskno Ci do szczerych dźwięków? Zespół tęskno daje nadzieję na muzyczną głębię, w której odnajdujemy doskonałe teksty i niezwykłe aranże. To tu miesza się szaleństwo z melancholią – wszystko podane w niezwykle pieprznym, acz czułym sosie. Już 30 czerwca 2019 na Halfway Festival 2019!

Tęskno to projekt wokalistki Joanny Longić i pianistki Hani Rani. Składa się na niego zbiór piosenek z autorskimi tekstami w języku polskim i muzyką, która stara się wymknąć podziałowi na znane gatunki i style, łącząc akustyczne brzmienia (pianino, kwintet smyczkowy) z nowoczesnymi brzmieniami. Premiera projektu miała miejsce w maju 2017 roku.

Palina

Wschód kryje tajemnice. To tam mieszka magia, której korzenie sięgają natury świata. W tym roku w białostockim amfiteatrze wystąpi artystka delikatna, której muzyka kołysze źdźbła traw, a słowa niczym ostre sztylety kłują duszę w poszukiwaniu prawdy.

Przedstawiamy białoruską czarodziejkę – oto PALINA – Республика Полина. Artystka ukończyła Białoruską Państwową Akademię Sztuki. Palina występowała w wielu muzycznych projektach. W 2019 roku nagrała razem z Intelligency utwór “Woda”, współtworzyła muzyczne show „We will be not understood in Moscow” i wydała swój drugi album „Smutne piosenki”.

 







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy