Andrew Weatherall przedstawia: Ostatnia Podróź na Księżyc. Kolejny raz wydałem na świat pieniądze i co…i oczywiście było warto!
Na warsztat brany jest tu tytułowy numer post-punkowej ekipy z południowego Londynu, która na co dzień gra jakby anglosaska wersja Kazika zbudowała Kult na chuligańsko-proletariackich podstawach i zamiast saksofonu wyżywała się na…trąbce.
Przechodząc do istoty sprawy, strona A (33RPM) to remiks od Lorda Sabre’a. Czegoż tam nie ma! Rockers Hi-Fi z okresu Dj-Kicks biorą na warsztat nagrania Kraftwerk, samplując przy tym melancholijną trąbkę.
Profil na BandCamp »Jeśli chodzi o jakość pressingu – brzmi to doskonale, żadnych przesterów na basie, zero „popcornu” i syczenia. Discogsowi akolici rzekliby: „this version is dead quiet”. Na stronie B (45RPM) beztroska, syntetyczno-ejtisowa wersja zespołu bębniarza Sepultury (MixHell) o którym musiałem troszeczkę się doszkolić.
Dodam po kupiecku, że jest to dosyć rzadka i pożądana w kręgach zbieraczy pozycja i za kilka lat – jeśli Kult-owy ostateczny krach systemu korporacji nie nastąpi – może być sporo warta.
Meatraffle – Meatraffle on the Moon (Remixes) EP 12”, Delayed Records, DLYD18V
A Meatraffle on the Moon (Andrew Weatherall Remix)
B Meatraffle on the Moon (MixHell Remix)