Wpisz i kliknij enter

Thomas Fehlmann – Böser Herbst

Suma tego, co najlepsze.

W tym roku mija dokładnie czterdzieści lat od muzycznego debiutu Thomasa Fehlamanna – to w 1981 roku ukazał się debiutancki album jego post-punkowego zespołu Palais Schaumburg oraz płyta „Wir Bauen Eine Stadt”, zrealizowana z kolegą z tejże grupy, Holgerem Hillerem, na której obaj panowie śmiało eksperymentowali z elektroniką. Już tamte wydawnictwa odsłaniały wyjątkową wyobraźnię dźwiękową szwajcarskiego (ale od 1979 roku mieszkającego w Niemczech) twórcy.

Potwierdziły to kolejne dekady. Już pod koniec lat 80. Fehlmann tworzył house i techno jako Ready Made – by na początku następnej dekady dać się poznać z wysmakowanego ambientu, realizowanego zarówno na własną rękę, jak również na najlepszych płytach The Orb czy Sun Electric. Od 2002 roku artysta nagrywa dla Kompaktu – i dzięki temu regularnie raczy nas swoimi nowymi wydawnictwami. Ukazało się ich już pięć, a teraz dołącza do tej kolekcji „Böser Herbst”.

Tym razem mamy do czynienia z kontynuacją płyty „1929 – Das Jahr Babylon” sprzed trzech lat. Fehlmann został bowiem poproszony o stworzenie soundtracku przez reżysera Volkera Heise, który zrealizował dokumentalny film opowiadający o historycznym tle wydarzeń przedstawionych w trzecim sezonie słynnego serialu „Babylon Berlin”. Ponownie więc szwajcarski producent otrzymał do dyspozycji kolekcję historycznych nagrań z lat 30. – i wywiódł z nich własną muzykę.

Wśród dziesięciu kompozycji, składających się na „Boser Herbst”, dominuje wycofane dub-techno w stylu produkcji Wolfganga Voigta, firmowanych szyldem Gas: monotonne rytmy uzupełniają tu hipnotyczne loopy splecione z orkiestrowych dźwięków, a wszystko to zanurzone jest głęboko w zawiesistej i zaszumionej elektronice („Vergessen” czy „Karnickel”). Kiedy bit cichnie, muzyka przybiera formę eterycznego ambientu, płynącego wolnym strumieniem smyczkowych („Mit Ausblick”) lub fortepianowych sampli („Freche Freunde”).

Echa dawnej przeszłości Fehlmanna w trio 3MB (z Moritzem Von Oswaldem i Juanem Atkinsem lub Eddiem Fowlkesem) słychać w „Auf Die Spitze”. To minimalowe techno, łączące zredukowany rytm z dubowym basem i niepokojącą elektroniką. Z kolei w „Abgestellt” dostajemy niekonwencjonalny tribal, w którym roztrzepotane bity zostają skontrastowane z melodyjnymi akordami piano. Już te dwa nagrania wskazują, że szwajcarski producent potrafi nas nadal pozytywnie zaskoczyć.

„Böser Herbst” to niedługi zestaw – płyta trwa niespełna godzinę, ale przynosi sumę tego, co najbardziej charakterystyczne w twórczości Fehlmanna z ostatniej dekady. To przede wszystkim spleciony z akustycznych loopów rozświetlony ambient, ale też osadzone na dubowym pulsie wyciszone i uspokojone techno. Czas płynie – a szwajcarski artysta pokazuje, że nadal jest w formie. „Böser Hernst” to soundtrack – ale z powodzeniem może funkcjonować jako autonomiczne dzieło.

Kompakt 2018

www.kompakt.fm

www.facebook.com/KompaktRecords

www.thomasfehlmann.com

www.facebook.com/thomas.fehlmann.5







Jest nas ponad 16 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Inline Feedbacks
View all comments
abstrakt
abstrakt
3 lat temu

Mistrz w formie !!!!!

Polecamy