Wpisz i kliknij enter

Son of Chi & Radboud Mens – The Transition Recordings

Coś się kończy, coś się zaczyna.

Gdy w lutym 2019 r. zmarł przedwcześnie J.Derwort, jeden z twórców projektu Chi i The Chi Factory, dalsza działalność grupy stanęła pod znakiem zapytania. Mimo to, drugi z liderów The Chi Factory, Hanyo van Oosterom, postanowił wrócić na małą grecką wyspę Patmos, gdzie początkowo zrodziła się między nim a J. Derwortem idea projektu Chi, po to by zarejestrować tam terenowe nagrania fieldrecordingu, które następnie przekształcił w ostatnie kompozycje grupy, wykorzystując przy tym liczne zapisy surowych nagrań czy sampli stworzonych przez J.Derworta za życia i pozostawionych w studiu Chi. Tak powstał album „Travel in Peace”, który wytwórnia Astral Industries wydała w marcu 2020 r. i który stanowił symboliczne domknięcie historii The Chi Factory.

Po wydaniu albumu pozostali członkowie grupy zastanawiali się czy i jak kontynuować swoją działalność bez obecności J.Derworta, lidera i ducha tego projektu. Podjęli się jednak próby stworzenia nowego materiału, tak by dalej rozwijać ideę Chi – muzyki związanej z naturą – a jednocześnie, by dać temu oryginalny początek i podkreślić odrębność od nagrań powstałych za życia J. Derworta. Tak powstał projekt Son of Chi, który w połowie września opublikował swój pierwszy album pt. „The Transition Recordings”, stanowiący wydawnictwo nr 25 w katalogu brytyjskiej wytwórni Astral Industries.

Płyta jest odzwierciedleniem tytułu i swoistej przemiany zespołu, związanej z żałobą, którą pozostali członkowie Chi przeżyli na skutek przedwczesnego odejścia J.Derworta. Stylistyka płyty koncentruje się na brzmieniach ambientu i new-age, ale jednak są one znacznie bardziej melancholijne, aniżeli na na poprzednich albumach grupy, które skupiały się na muzycznym ukazaniu pierwotnej więzi człowieka i jego związania z pracą dla natury i w symbiozie z nią. Dotychczasowe odgłosy świata fauny w znacznej części zastąpiły dźwięki spokojnego pianina. Z kolei szumy flory – harmonijne, mgliste tła, kołyszące świadomością słuchacza pomiędzy jawą a snem. Fragmenty surowej powagi są z kolei jak przejście do świata mistyki i tajemnicy. „Gdzie jestem i co tutaj robię? Dlaczego to właśnie ja mogę tu być?” – takie pytania nasuwają się w głowie same, kiedy wraz z dźwiękami albumu płyniemy nurtem rzeki „przemiana”, której odgłosy składają się na dwie fenomenalne części tworzące album.

Klimat tej płyty wzbudził we mnie wspomnienie świetnego filmu „W objęciach węża” w reżyserii Ciro Guerra’y, ukazującego historię znajomości pewnego szamana z naukowcem, który w lasach Amazonii poszukuje tajemniczej rośliny o właściwościach leczniczych. Na „The Transition Recordings” przewodnik podróży odzywa się równie rzadko, a mimo to czuć, że jest to duchowe przeżycie obok doświadczonego guru.

Parafrazując tytuł opowiadania Andrzeja Sapkowskiego: coś się kończy, coś się zaczyna. Bo choć nagła śmierć J.Derworta jest wielką stratą dla pozostałych artystów i projektu The Chi Factory, to jednak słuchając „The Transition Recordings” można być spokojnym, że artystyczna wizja holenderskiego muzyka będzie kontynuowana i to z wyjątkowym pięknem oraz wyczuciem. Jest to jeden z ciekawszych tribalowych albumów w serii Astral i z tego miejsca polecam go wszystkim fanom kojącego new-age’owego ambientu.

P.S.: Szczególną czujność zalecam fanom winylowych nośników – partia winyli przeznaczona na Bandcamp już się wyprzedała, ale druga część nakładu zmierza właśnie do dobrych sklepów z niezależną muzyką elektroniczną, tak że nie przegapcie tej nowości.

10 września 2021 | Astral Industries

Profil Son of Chi na Discogs
Profil Astral Industries na Facebooku
Profil Astral Industries na Bandcamp







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
tosca
tosca
2 lat temu

„Tak że” w ostatnim zdaniu.

Muza – jak zwykle od Astrali – super.

Polecamy