Wpisz i kliknij enter

Grischa Lichtenberger – Die Wiederholung der Geschichte der amerikanischen Heimatlosigkeit/Works For Last Work

Dźwiękowa ewolucja.

Kiedy dwudziestoletni Grischa Lichtenberger dorastał na niemieckiej prowincji, na elektronicznej scenie zaczynała się moda na estetykę glitch. Tworzenie muzyki z dźwiękowych defektów za sprawą takich artystów, jak Microstoria, Oval, Pole czy Vladislav Delay wydawało się na początku XXI wieku wręcz nie mieć kreacyjnych granic. Nic więc dziwnego, że również pochodzący z Westfalii młody artysta zainteresował się tego rodzaju graniem. Zaprezentował jednak bardzo autorskie podejście do glitchu – a objawił je na swym debiutanckim wydawnictwie Die Wiederholung der Geschichte der amerikanischen Heimatlosigkeit”, opublikowanym w 2005 roku przez netlabel prowadzony wówczas przez jego brata Davida – Tokyo Trauma. Dziś materiał ten powraca za sprawą wytwórni Raster Media po raz pierwszy na fizycznym nośniku.

Jak przystało na młodego twórcę, Lichtenberger zaprezentował w dwunastu nagraniach składających się na ten zestaw bardzo ekspresyjną i wyrazistą muzykę. Chrzęszczące bity i trzeszczące efekty są tu jedynie punktem wyjścia dla artysty do tworzenia bardziej zwartych form. Kiedy słychać w tej muzyce gniew i rozczarowanie, przybiera ona postać fabrycznego industrialu („durchquerung 2 nachkommen”), pulsującego rhythmic noise’u („durchquerung 3”) czy nawet brutalnego noise’u w czystej postaci („grainmelo lfo”). Lichtenberger potrafi jednak zaserwować bardziej zdystansowaną muzykę. Wtedy rozbrzmiewa abstrakcyjny hip-hop („saw digitale”) czy zimny IDM w stylu Autechre („durchquerung vocalsmpl drloop”).

Muzyka z płyty podporządkowana jest idei zestawienia  historycznych zaszłości pomiędzy Europą i Ameryką – stąd i rozpisanie jej na skrajne kontrasty, asymilacja dźwięków zza oceanu i dosyć rozwichrzony charakter. Płyta okazała się na tyle interesująca, że Frank Bretschneider i Carsten Nikolai postanowili zaprosić Lichtenbergera do współpracy ze swą wytwórnią Raster-Noton. W efekcie dostaliśmy w 2012 roku pierwszy oficjalny album artysty – „and IV [inertia]”. Do dziś niemiecki producent zrealizował cztery kolejne płyty, na których z powodzeniem eksperymentuje z abstrakcyjną elektroniką. Ostatnim jego dokonaniem jest wydany wyłącznie w cyfrowym formacie album „Works For Last Work”, na którym znalazły się jego kompozycje zrealizowane na potrzeby tanecznego spektaklu „Last Work” w wykonaniu Batsheva Dance Company.

To zdecydowanie inna muzyka niż ta z 2005 roku. Echa fascynacji Lichtenbergera estetyką glitch są tu wręcz śladowe. Niemiecki producent traktuje trzeszczące defekty z dużym umiarem, lokując je przeważnie na dalekim tle poszczególnych nagrań („1011_11104_v_re_61011s1b”). Zamiast tego z powodzeniem wykorzystuje basowe drony i zawiesistą elektronikę do wykreowania ambientowych pasaży („0515_15_beginning 2_sk1”) lub skręca w neoklasykę, zestawiając smyczkowe partie z analogowymi szumami („0315_11_bat_shost_1_bt”). Nie brak tu również minimalowych miniatur („0515_14_duo cs_fl”) i zrealizowanych z większym rozmachem soundtrackowych kompozycji o podskórnym pulsie („0116_19_lv_1_psres”).

Zestawienie tych dwóch płyt wskazuje, że muzyka Grischy Lichtenbergera straciła w miarę upływu lat swój spontaniczny i emocjonalny charakter. Kiedyś niemiecki twórca wykorzystywał nowe możliwości tworzenia dźwięku, podpowiadane przez estetykę glitch, do tworzenia nagrań kipiących od mocnych uczuć. Niemniej jednak już wtedy Lichtenberger lubił podporządkowywać swe nagrania konkretnemu konceptowi. Tak jest do dzisiaj – z tym, że muzyka artysty nabrała bardziej zdyscyplinowanego i zdystansowanego tonu. To nic złego: w tym przypadku świadczy jedynie o dojrzałości twórcy i owocuje niemal zupełnie inną, ale równie ciekawą twórczością jak kiedyś.

Raster Media 2023

www.raster-media.net

www.facebook.com/raster.artistic.platform

www.grischa-lichtenberger.com

www.facebook.com/grischalichtenberger01010







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy