
Za dwa miesiące, po raz szesnasty w Dolinie Trzech Stawów rozpocznie się wielogatunkowe muzyczne święto.
W całym line-up’owym, ultraróżnorodnym gąszczu gatunkowym, będziemy mogli natrafić na całkiem ciekawe propozycje. Oto kilku artystów, którzy raczej nie uchodzą za head-linerów, a warto ich będzie zobaczyć podczas nadchodzącego Offa.
Ela Minus. Pochodząca z Kolumbii Gabriela Jimeno, znana światu jako Ela Minus, to elektroniczny must see tej edycji. Zdecydowanie polecamy i przypominamy recenzję jej płyty autorstwa Jarka: Ela Minus – Acts of Rebellion
Gaye Su Akyol. Tym razem przenosimy się do Turcji, gdzie artystka ta sięga po wpływy anatolijskiego rocka i popu z lat 60. i 70. oraz tradycyjnej muzyki tureckiej. Pełnowymiarowa kulturowa trampolina.
Tamino. Wnuk gwiazdy egipskiej estrady Muharrama Fouada. Jak czytamy na stronie festiwalu: „Tamino zręcznie lawiruje pomiędzy tradycją zachodnich singer-songwriterów a muzycznym dziedzictwem Bliskiego Wschodu. Czegokolwiek zresztą byśmy nie napisali, nie odda to magii „Amir” i „Sahar” jego dwóch dotychczasowych albumów. Tego trzeba doświadczyć. Tym bardziej, że towarzyszyć mu będzie skład z najwyższej półki, z basistą Colinem Greenwoodem (Radiohead) na czele.”
Z kolejną porcją polceń wrócimy niebawem!
