Łamigłówka.
Niejednokrotnie wyrażałem już swój aplauz i zaakceptowanie dla tych pomniejszych wydawnictw. Takich, które przejść mogą niezauważenie, a którym – moim, skromnym zdaniem – warto poświęcić więcej czasu. W przypadku opisywanej płyty rzecz ma się właśnie tak. Wydawca jest znakomity, więc jakości muzycznej pewni być możecie. Nazwa duetu oraz okładka płyty nie skrywają wiele, a tytuł wręcz mówi jasno, co można usłyszeć w trakcie zaledwie trzech utworów.
Marcin „Karton” Karczewski oraz Mat Barski stoją za nazwą Ekotonika. Jak pisze wydawca jest to duet nie lubiący siedzieć zbyt długo w jednym miejscu. Być może stąd czerpią swoją różnorodność stylistyczną. Fakt, że „Rain, Storm and Dreams” został zarejestrowany w Sopocie może, ale nie musi, mieć znaczenie. Zresztą w mokre dźwięki wprowadza na zarówno okładka, jak i tytuł pierwszego utworu „Expedition in the rain”.
Pierwsze takty także nasuwają jasne skojarzenia. Jednak muzyka już od oczywistości odbiega. Uwagę zwraca gitara elektryczna, której dźwięk jest rozciągnięty praktycznie poprzez całe dziewięć minut. Owszem zdarzają się mocniejsze akcenty, ale zawsze w towarzystwie elektronicznych efektów. I choć sunie wolno, to nie nazwałbym go złowieszczym. To określenie rezerwuję dla „In the current of the mighty river”, który zawiera więcej napięcia, niesamowitości i jest bardziej wciągający niż ostatni sezon „Black Mirror”.
Za senną aurę odpowiada – znów bez zaskoczenia – utwór trzeci, tj. „Dreams among meadows”. Tutaj najwyraźniej zaznacza się eksperymentalny charakter muzyki Ekotoniki. Miejscami brzmi to niczym muzyka dronowa wręcz. Trzynaście minut to aż nadto, żeby dać się wciągnąć w ich łamigłówkę. Autentycznie czuć chłód bijący od muzyki. Widać, że pomimo improwizatorskiego charakteru panowie wiedzą po co i dlaczego grają. Ma to swój mikroklimat.
Antenna Non Grata | 2023
Bandcamp: https://antennanongrata.bandcamp.com/album/ekotonika-rain-storm-and-dreams
FB Antenna: https://www.facebook.com/AntennaNonGrata