Wpisz i kliknij enter

HEALTH – RAT WARS

Wrażliwy hałas.

Najpierw bezkompromisowy noise rock, potem coraz śmielsze eksperymenty z elektroniką, wreszcie kolaboracje z przedstawicielami rozmaitych gatunków. HEALTH zdaje się coraz bardziej świadomie budować swoją muzyczną drogę, a nowy krążek jest kolejnym jeszcze bardziej trwałym filarem ich stylu brzmieniowego. Już nie w towarzystwie tak wielu gości jak na poprzednikach krążka, ale wciąż z wielkim mashupem stylistycznym, „RAT WARS” utrzymuje ekipę na wysokiej pozycji. Spojone w jedną stałą formę brzmieniową światy takie jak industrial, new wave czy metal to podstawa brzmienia najświeższego wydania. 

Brutalność nie przykrywa tu wrażliwości wokalnej, wprowadzającej do tego obrazu zniszczenia elementy smutku i ponurych refleksji. Niebywała delikatność głosu Jake’a Duzsika sprawia wrażenie tonięcia w postapokaliptycznym gęstym klimacie. Coś rdzennie panicznego kryje się pod warstwami syntezatorów i glitch’u napędzanego ostrą sekcją rytmiczną. Wplatanie elementów muzyki agresywnej spod znaku thrash czy industrial metal(„CRACK METAL”, „CHILDREN OF SORROW”) przywracają rodzaj adrenaliny jaki HEALTH eksploruje na sposoby wszelakie na poprzednikach albumu.

Na moment warto również zatrzymać się przy gościach uzupełniających krążek. Jak dotychczas HEALTH współpracowało bez żadnych szufladek z artystami takimi jak Ho99o9, Nine Ich Niles, Ghostemane czy 100gecs – krótko mówiąc prawdziwy muzyczny kocioł. Tym razem zdecydowanie mniej specjalnych wystąpień, a mimo to featuringi bardzo istotnie wpłynęły na całość wydania. Po pierwsze SIERRA w bardzo silnie syntezatorowym „HATEFUL” idealnie dopasowująca się do formy muzycznego movementu jaki prowadzi opisywany zespół. Druga współpraca to kolejny romans ze światem metalu z pomocą Godflesh, subtelnie wplatającego ponure riffy i agresję mocno schowanego w tle growlu („SICKO”).

Utwory sklejone zostają w jedną muzyczną podróż nie zatrzymując się choćby na chwilę w płynnych przejściach między kompozycjami. To silne połączenie wściekłości z rezygnacją, reprezentujące naraz wszystkie możliwe stadia przytłoczenia. Album bez dwóch zdań sprawdzający się na jesiennych playlistach.

Loma Vista Recordings 2023

Profil na BandCamp »
Profil na Facebooku »






Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy

Islaja – Tarrantulla

Koniec ubiegłego roku przyniósł nowy album Merji Kokkonen, znanej wszystkim jako Islaja.