Choć się nie skończyła, a wedle niektórych potrwa jeszcze rok – pierwsza dekada XXI wieku doczekała się już swoich podsumowań. Zerknijmy na zestawienie przygotowane przez magazyn Fact. Czy miejsce pierwsze jest zaskoczeniem? Zestawienia i rankingi zawsze cieszą się wyjątkową popularnością – budzą najwięcej emocji. Nie inaczej jest w przypadku „100 najlepszych albumów dekady” – materiały przygotowanego przez Fact Magazine. Pierwsza dziesiątka prezentuje się następująco:
10. Gang Gang Dance – „Saint Dymphna”
08. Pantha Du Prince – „This Bliss”
07. Radiohead – „Kid A”
06. M.I.A. – „Kala”
05. Jay-Z – „The Blueprint”
04. Villalobos – „Alcachofa”
03. Dizzee Rascal – „Boy In Da Corner”
02. The Strokes – „Is This It”
01. Burial – „Untrue”
Mijająca dekada niosła ze sobą kilka muzycznych trendów – clickncuts, electroclash, disco punk itp. Wygląda jednak na to, że najbardziej wpływowym nurtem ostatnich lat był dubstep – to właśnie płyta reprezentująca ten gatunek znalazła się na szczycie zestawienia Factu. Co sądzicie o takim wyborze? Osobiście w pierwszej dziesiątce (ok, przynajmniej w dwudziestce) widziałbym „Geogaddi” Boards Of Canada czy „Echoes” The Rapture.
Najchętniej jednak poczekałbym z tego rodzaju zestawieniami jeszcze przynajmniej rok.
Dziwna ta klasyfikacja i watpie czy kto kolwiek z tej dziesiatki byl by zadowolony.
O tym jaka była ta dekada będę mógł powiedzieć pewnie za jakąś dekadę. :O
„Wedle niektórych”? To tylko niektórzy prawidłowo czytają daty? :>
Muzyczna poprawność polityczna + podsumowanie dekady = does not compute
kid a ?? jay-z ?? k******ć, a gdzie chociaż Druqqqqs Aphexa ?
Rozważania na temat tego czy BURIAL jest przedstawicielem gatunku zwanego dubstepem czy też nie, niejednokrotnie już pojawiały się na stronach NowejMuzyki i nic z tego nie wynikało.
Dla mnie osobiście nie ma to żadnego znaczenia.
Ważne za to są te wszystkie dźwięki które potrafi wyłowić z miejskiego otoczenia, przyoblekając je w mgłę tajemnicy.
burial to nie dubstep!!! zreszta, jebac etykietki.