Niepewność własnego słuchu.
Debiut podwójny.
Robert Wyatt na ujazzowionym spacerze.
Spójna całość zbudowana z kontrastowych elementów.
Nie chce nam mówić niczego wprost.
Brama do innej rzeczywistości.
Niezwykła bliskość.
Z Albanii do Detroit.
Dzieło spokoju.
Stare w służbie nowoczesności.
Najbardziej taneczny materiał niemieckiego producenta.
Pod rękę ze smutkiem i tańczmy!
Próg do przeskoczenia jest niewielki.
Piękna, ale niemodna muzyka.
Czy to kolejna supergrupa jedynie z nazwy? Śmiem twierdzić, że nie! Czytaj dalej »
W krótkiej rozmowie ze szwajcarskim duetem True pytamy ich o niedawno wydany longplay „Made Of Glass”.
Czytaj więcej »
Niedawno ukazał się pierwszy solowy album szwajcarskiego skrzypka, na którym artysta rwie klasyczne konwencje, by przy użyciu elektroniki uchwycić nową jakość muzyczną.
Czytaj więcej »
