Twórca tegorocznej, kapitalnej płyty „A Catch in the Voice” napisał na swoim blogu, że startuje z nowym muzycznym projektem. Są już pierwsze efekty. Jesse Somfay jest po trochu odludkiem na scenie muzyki elektronicznej, ponieważ ma bardzo indywidualne podejście do tworzonych dźwięków, a zdobywa przy tym wiernych słuchaczy, którzy bardzo cenią jego osobistą wizję. Jednocześnie potrafi zaistnieć w świadomości szerokiej publiczności, pojawiając się na popularnych kompilacjach.
Nad ostatnim albumem pracował okrągłe dwa lata, co zaowocowało dogłębnie przemyślaną muzyką z pogranicza ambientu, inteligentnej elektroniki oraz techno, a znajdujące się na nim dźwięki zaskakiwały siłą emocjonalnego oddziaływania. Pół roku później oznajmia, że pracuje nad nowym materiałem, który będzie się ukazywał pod nazwą Flourish.
Jak będzie wyglądało nowe oblicze muzyka?
Artysta mówi, że stworzył Flourish po to, aby wydawać rzeczy o bardziej tanecznym charakterze, niż te wychodzące dotychczas. „To jest mój nowy projekt, w którym będę się skupiał całkowicie na dźwiękach inspirowanych dubstepem oraz dark techno. Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć jak to się rozwinie.” Sam artysta mówi, że przez jakiś czas będzie milczał, co oznacza, iż poświęci się pracy nad nowym materiałem.
Ciekawe czy fanom spodoba się nowe oblicze Somfay’a. Pierwsze głosy już się pojawiły. Komentarze do remiksów, które Jesse Somfay zamieścił na Soundcloud są w większości entuzjastyczne, a słuchacze chwalą najświeższe dokonania Flourisha, popierając w ten sposób nową działalność artysty. Co powiedzą na ten temat Nowomuzyczanie? Poniżej znajdują się najnowsze remiksy wyprodukowane już pod banderą „Flourish”, posłuchajcie sami.
Flourish Remixes, Bootlegs, Etc. by Somfay & Flourish
Tymczasem Jesse Somfay jako Somfay będzie podążał w wytyczonym kierunku i chociaż pod tym pseudonimem nie pojawią się utwory taneczne, to ciągle będą tym inspirowane. Przy okazji muzyk zauważa, że żaden z jego projektów nie może być ściśle zdefiniowany, ponieważ „zawsze jest miejsce na ewolucję i rozwój”.
Pod spodem widnieją trzy utwory, z których dwa piersze nie były dotąd publikowane – to ciągle ten sam Somfay, choć może nie tak bardzo wciągający, jak na „A Catch in the Voice”. Więcej do posłuchania znadziecie tutaj.
Somfay Singles by Somfay & Flourish
supa