Wpisz i kliknij enter

Havenaire – Rabot

Szwedzki lodowiec.

Można próbować czas oszukać i puszczać sobie radosne rytmy z Jamajki, żeby poczuć trochę więcej ciepła niż za oknem, ale w końcowym rozrachunku wyjdzie z tego strata czasu. Lepiej zaakceptować rzeczywistość i rzucić się w objęcia muzyki chłodnej, ambientowej i poruszanej powolnymi przesunięciami tonacji (niczym jakiś masyw górski). Odniesienie do gór nasuwa się samo jeśli spojrzy się na okładkę albumu „Rabot”. Otóż widnieje na niej lodowiec Rabot w majestatycznym ujęciu. Za zdjęcie odpowiada Fredrik Enquist. Natomiast za muzykę na płycie odpowiada John Roger Olsson. To on kryje się za nazwą Havenaire. Porzucił komponowanie melancholijnego popu na rzecz analogowych syntezatorów i muzyki ambient.

„Rabot” wziął się z oglądania starych zdjęć Fredrika Enquista szwedzkiego geografa. Z resztą jeden z utworów wprost odnosi się do tej inspiracji poprzez swój tytuł „Enquist Photo 1910”. Muzyka tu zaprezentowana ma odzwierciedlać niespieszność. Dronowe pomruki, ambientowe plamy dźwiękowe i filmowa aura są siłą napędową. Melancholijny ton „Rabot” sprawia, że można poczuć się odizolowanym od świata. Twórca nie unika też wycieczek w stronę hipnotycznego transu („Calving”). Całość budzi respekt swoim majestatem. Wszystko tu jest duże, monumentalne wręcz. Może to Skandynawska natura, a może usposobienie Olssona sprawia, że nie ma w tym nadmiernego przygnębienia, a jedynie obcowanie z chłodnym, melancholijnym bezkształtem.

Glacial Movements | 2017

Strona Havenaire

Bandcamp

FB







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy