Wpisz i kliknij enter

Antimatter – wywiad

Antimatter to wspólny projekt Duncana Pattersona (znanego min. z popularnej w naszym kraju Anathemy) i Micka Mossa. Duet objawił się światu płytą Saviour, wydaną w roku 2001. Od tamtej pory projekt zyskał sobie grono fanów na cały świecie, a szczególnie w naszym kraju. Antimatter to wspólny projekt Duncana Pattersona (znanego min. z popularnej w naszym kraju Anathemy) i Micka Mossa. Duet objawił się światu płytą Saviour, wydaną w roku 2001. Od tamtej pory projekt zyskał sobie grono fanów na cały świecie, a szczególnie w naszym kraju. 13 kwietnia 2007 ukazuje się najnowszy krążek projektu, już be udziału Duncana Pattersona, zatytułowany „Leaving Eden”. Z tej okazji rozmowę z wokalistą, kompozytorem i liderem grupy Mickiem Mossem przeprowadził Wojtek Krasowski.

Nowa płyta, nowy skład, nowa droga dla Antimatter?

Nowa płyta – tak , nowy skład – niekoniecznie. W podobnym zestawieniu nagrywaliśmy już ostatni album „Planetary Confinement”. Zmianą i to znaczącą jest oczywiście brak Duncana. Czy nowa droga ? Hmm, chyba jednak nie. Pewnych zdarzeń nie da się przewidzieć. To raczej naturalny rozwój grupy.

Co czułeś, gdy dowiedziałeś się, że Duncan was opuszcza ? Miałeś ochotę kończyć z Antimatter? Czy może poczułeś, że przyszedł czas na zmiany, że to czas na zrobienie czegoś nowego z tym zespołem?

W tamtym czasie o dziwo przyjąłem to bardzo spokojnie – poważnie. Byłem zdeterminowany, aby utrzymać ten zespół pomimo tego zajścia. Jeśli owa sytuacja miałaby miejsce wcześniej, to zapewne nie robiłbym przeszkód, aby zespół oficjalnie zakończył swoją działalność. Zdałem sobie jednak sprawę ile tak naprawdę znaczy dla mnie Antimatter, ile poświęcenia włożyłem w ten zespół, nie mogłem pozwolić aby to wszystko się tak skończyło. Podjąłem decyzję o kontynuowaniu pisania muzyki pod szyldem Antimatter. W zasadzie większość mojego materiału, który miał trafić na Planetary Confinement był ogólnym zarysem Leaving Eden.

Czy możesz zdradzić dlaczego Duncan opuścił Antimatter?

To była jego osobista decyzja. Twierdził, że najlepszym wyjściem dla jego muzyki, jak i dla niego samego będzie tworzenie w samotności.

Duncan Patterson stworzył brzmienie Antimatter. Będziecie starali się stworzyć coś nowego?

Brzmienie Antimatter to nie tylko zasługa Duncana. Antimatter powstało na bazie dwóch brzmień – Duncana i mojego. Kolidowanie tych dwóch styli zaowocowało prawdziwym brzmieniem Antimatter. Teraz tak naprawdę będzie można się przekonać, co mi w duszy gra. Duncan założył nowy projekt Ion i tam się sprawdza jako kompozytor, ja dalej tworzę dla Antimatter. Nie chce nic kopiować ani niczego naśladować, uwierz mi – nic się nie zmieniło w moim podejściu do pisania muzyki.

Leaving Eden – najnowszy krążek Antimatter jest już czwartym w dorobku grupy. Czego możemy się po nim spodziewać?

Po pierwsze na całym albumie śpiewam tylko i wyłącznie ja, to dla nas coś nowego. Po drugie to chyba dotychczas najciężej brzmiący album Antimatter. Miałem ochotę na coś mocniejszego już po „Lights Out”, lecz Duncan zadecydował, że Planetary Confinement nabierze akustycznej barwy, co było zresztą kapitalnym posunięciem. Po tej dawce spokojnej bądź co bądź muzyki musiałem jakoś odreagować, odkurzyłem płyty z tak zwanym kopytem, co nadało muzyce zupełnie nowej świeżości. Tym razem postanowiłem nagrać album o nieco mocniejszym charakterze.

Cofnijmy się w czasie. W jaki sposób dołączyłeś do grupy?

Tworzyłem swoją muzykę gdzieś na zapleczu i bardziej do szuflady. Gdy dowiedziałem się, że Duncan chce mnie poznać byłem nieco zdziwiony. Po paru rozmowach stwierdziliśmy, że chcemy robić wspólny projekt. Duncan był wtedy jeszcze członkiem Anathemy, a to nieco komplikowało całą sprawę. Z czasem udało się nam wydać album, który wypełnił w połowie materiał Duncana i mój.

Pamiętam, gdy po raz pierwszy usłyszałem album Saviour…Ten krążek rozbił mnie na kawałki! Nikt nie grał w tamtym czasie tak jak Wy, byliście pionierami! Jak wspominasz tamten okres?

Nie wspominam tamtego okresu z uśmiechem na twarzy – uwierz mi. Miałem na głowie mnóstwo problemów, co chwila miałem załamanie nerwowe. Stany depresyjne stały się dla mnie codziennością. Przechodzenie przez to wszystko była koszmarem. Praca z Antimatter była swego rodzaju terapią, to jedyne miłe wspomnienie z tamtego okresu.

Wasz drugi album „Lights Out” opiewał w dźwięki mroczne, enigmatyczne. Zespół podążył się w kierunku muzyki elektronicznej. Jakich zespołów słuchaliście w tamtym okresie?

Być może poczujesz się nieco zdziwiony, ale mnie w tamtym okresie inspirowali przedstawiciele rocka progresywnego z lat 70’, przede wszystkim sporo słuchałem Pink Floyd i Yes. Szczerze przyznam, że nie orientuję się czego mógł wtedy słuchać Duncan. W utworze „Everything You Know Is Wrong” dałem upust swemu zauroczeniu tamtym okresem – partia klawiszy jest bardzo proggy.

Pamiętasz swój pierwszy zespół?

Tak, tak hehe ! Rozbawiłeś mnie tym pytaniem ! Pierwszą grupę założyłem z kolegami ze szkoły podstawowej i graliśmy covery trashowe. W repertuarze mieliśmy tylko pare piosenek min. “Mandatory Suicide” (Slayer), “Inner Self” (Sepultura) czy “Procreation of the Wicked” (Celtic Frost). Czuliśmy się wyjątkowo móc grać utwory naszych idoli, mieliśmy wtedy po 14 lat. Ciekawostką jest to, że w skład tamtej grupy wchodził Chris Philips – nasz ówczesny perkusista. Wiem, że mam gdzieś w domu kasety dokumentujące działalność tej grupy 🙂

W twoich tekstach odnajduje sporo odniesień do Holocaustu. Interesujesz się tym?

Hmm „Holocaust” to utwór Duncana. Użyłem tu terminu „Holocaust” w sensie całopalenia. Nie miałem tu na myśli tych strasznych wydarzeń z II wojny światowej.

O czym opowiadają teksty na „Leaving Eden”?

Cała płyta opowiada o zdaniu sobie sprawy z sytuacji w której się obecnie znajdujemy, w pewnym sensie jest to związane z dorastaniem. Wszystko co nas otacza zaczyna się z czasem pogarszać. Odczuwamy tęsknotę za przeszłością gdy to wszystko wydawało się o wiele prostsze.

Znasz jakichkolwiek polskich muzyków bądź polskie zespoły? W ogóle co wiesz o Polsce? Pytam, bo Antimatter ma w Polsce szerokie grono fanów.

Jest mi w tym momencie wstyd, ponieważ nic mi się nie kojarzy. Duncan mi wiele opowiadał o Twoim kraju jako o miejscu, gdzie ludzie są bardzo mili i otwarci. Podobno ma wiele niezapomnianych wspomnień związanych z Polską.

„A teraz coś z zupełnie innej beczki” Lubisz sport? My w Polsce mamy fioła na punkcie piłki nożnej, jak ta sytuacja się przedstawia u Ciebie?

Od paru lat przechodzę okres wzmożonego zainteresowania futbolem. Gdy byłem nastolatkiem liczyła się dla mnie tylko muzyka, nie widziałem świata poza nią. Oczywiście zbierałem karty z piłkarzami jak inne dzieciaki, ale tak naprawdę tego nie czułem. Wyobrażasz sobie że zdarzało mi się zasnąć podczas oglądania meczu! Nie wiem co się później stało ze mną ale niemalże zwariowałem na punkcie futbolu. Nadrabiam stracony czas oglądaniem kopii meczów z lat 80 i 90. Kocham futbol.

Dzięki za rozmowę.







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
5 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
sopel
sopel
16 lat temu

@Gucio, jak juz wiadomo koncerty będą, 18.09.07 Poznan, 19.09.07 Wroclaw.

Trent
Trent
17 lat temu

Bardzo dobry wywiad, pytania dośc sosbiste jak i na luzie, ciekawie się to czyta, szkoda tylko że nie było pytania o koncert w naszym kraju, ale tego dowiemy się najwyżej ze strony.

Gucio
Gucio
17 lat temu

Wywiad super, bardzo ciekawe pytania. Jednak zabrakło mi pytania czy Antimatter zamierzają zagrać koncet w Polsce. Myślę, że Wojtek chętnie by się na niego wybrał. Pozdrawiam

oleolejanka
oleolejanka
17 lat temu

bardzo przyjemny wywiad. kwestie zawodowe (płyta, teksty) zgrabnie przeplecione z kwestiami życiowymi. ciekawe pytania i ciekawe odpowiedzi, co również w jakimś procencie jest zasługą tłumaczenia Wojtka:)

GBojanek
GBojanek
17 lat temu

Kolejny fajny wywiad Wojtka. Przyzwyczaiłem się już do tego, że co jakiś czas zaskakuje fajnymi rozmowami z ciekawymi ludźmi świata sztuki. Pozdrawiam.

Polecamy