długo oczekiwany, drugi album gus gus ukazał się w kwietniu 1999 roku. jego tytuł jest nawiązaniem do zdania, jakim grupa często posługiwała się podczas wizualnych prezentacji towarzyszących występom na żywo: „any true feeling is normal”. ta płyta przesycona jest gorącymi uczuciami, o nich właśnie opowiada. „muzyka na tym albumie to highly sexual pop – zawiera w sobie wielki ładunek seksualności, bo nie da się ukryć, że w życiu każdego członka gusgus seks odgrywa bardzo ważną rolę, jest czymś inspirującym” – mówili muzycy o this is normal. „steam slowly builds up now/between my ears there is fog now/the soothing sounds of your shower/make my life this hour” – śpiewa daniel august w pierwszym kawałku, ladyshave. this is normal jest więc zapisem krótkich chwil namiętności, pożądania, czasem smutku bądź nienawiści. to płyta o prawdziwych uczuciach, a większość z nich została opisana w formie krótkich, nieskomplikowanych piosenek, często ocierających się o mało ambitny pop z trywialnym tekstem (ladyshave, starlovers, bambi – „i am here, you are here and today is forever”), czasem o czystej wody muzykę taneczną (v.i.p., love vs hate). „jesteśmy częścią normalnej kultury pop – brzmimy jak pop, i jeśli jesteśmy uważani za ludzi tworzących muzykę alternatywną – myślę że to tylko jedna z tych bezużytecznych etykiet, z którymi nie chcemy mieć nic wspólnego” – mówili członkowie gusgus. po poszukującym nowych brzmień debiutanckim krążku polydistortion, wraz z this is normal grupa podjęła próbę dotarcia do większej ilości słuchaczy – próbę nieudaną: niestety takie piosenki jak ladyshave czy starlovers sprawiają dość mizerne wrażenie – pisane z myślą o promocji zespołu mogą być traktowane jedynie jako antyreklamę gusgus. na this is normal można jednak znaleźć utwory, które wydają się naturalną konsekwencją tych niesamowitych kawałków z debiutanckiego krążka grupy. „superhuman”, „snoozer” czy (chyba najciekawszy na płycie) „blue mug” to świetnie zaaranżowana, ambitna nowa muzyka, której powinno być na tej płycie więcej. album przyjęty został raczej chłodno, stając się rozczarowaniem dla samego zespołu. niedługo po nagraniach gusgus opuściła hafdis huld, a potem kolejni członkowie grupy. płyta this is normal stała się więc początkiem końca dotychczasowego, liczącego dziewięć osób muzycznego projektu.
1999
Subscribe
Login
0 komentarzy