Wpisz i kliknij enter

Oneself we Wrocławiu – relacja

Razem z Yarah Bravo, Vadimem i Blue Rumem koncertowe oblicze zespołu dopełniają niezastąpiony [jak się okazało] Dj Woody oraz sympatyczny kombatant nowych brzmień – Bongo Pete, grający na wszelkiej maści instrumentach perkusyjnych. Ukryty za ciemnymi okularami, brzdąkający na przeszkadzajkach z poważną, skoncentrowaną miną nadawał temu koncertowi specyficzny, „ziomalski” klimat.         Dj Vadim – chyba najpopularniejszy rosyjski elektronik. Jego rodacy mogą być z niego dumni; w trakcie swych europejskich muzycznych przygód wyrastał sukcesywnie na jedną z największych gwiazd nowego grania. Dziś Vadim to szybko rozpoznawana, ceniona marka. Zawsze na poziomie, zawsze wartościowo, z idealnie dobraną mieszanką zabawy i pokory. Jedna z ikon legendarnej Ninja Tune, dziś każy musi liczyć się z jego zdaniem – to również dzięki Vadimowi mamy Skalpela w Ninja, to on stara się promować młodych gniewnych trip-hip-hopowego grania. Powiedzmy więc sobie, że Vadim jest starym wyjadaczem europejskiej elektronicznej sceny. Powiedzmy też, że Yarah Bravo i Blu Rum, z którymi Vadim założył Oneself, to reprezentanci młodej generacji elektronicznego hip-hopu. Słuchając debiutanckiej płyty tria – „Children of Possibility” – dochodzimy do wniosku, że ta mieszanka doświadczenia i żywiołowości daje prawdziwie wybuchowy efekt. Kiedy słuchamy Oneself na żywo, w owych wnioskach możemy się jedynie utwierdzić. Dodajmy, że ów proces „utwierdzania się” jest wyjątkowo przyjemny – ci, którzy wybrali się na jeden z koncertów w ramach polskiej trasy Oneself na pewno przyznają mi rację.























        Koncert we wrocławskim klubie W-Z był ostatnim występem Oneself w naszym kraju. I choć wszystko zaczęło się dość kiepsko [a może kłopoty z dostarczeniem biletów, przedłużający i nudzący DJ-support i wielkie opóźnienie samego koncertu należy uznać za obowiązkowy załącznik każdej dzisiejszej nowobrzmieniowej imprezy?], tak występ Oneself skutecznie zrekompensował kilka wcześniejszych nieprzyjemności. Razem z Yarah Bravo, Vadimem i Blue Rumem koncertowe oblicze zespołu dopełniają niezastąpiony [jak się okazało] Dj Woody oraz sympatyczny kombatant nowych brzmień – Bongo Pete, grający na wszelkiej maści instrumentach perkusyjnych. Ukryty za ciemnymi okularami, brzdąkający na przeszkadzajkach z poważną, skoncentrowaną miną nadawał temu koncertowi specyficzny, „ziomalski” klimat. W tak dobranym składzie zespół z polotem zaprezentował materiał zawarty na „Children of Possibility”, wzbogacając go kilkoma solowymi popisami Woodego. Jak się okazało – popisami świadczącymi o bardzo wysokich umiejętnościach tego młodego DJa. Cały zespół sprawiał bardzo pozytywne wrażenie – uśmiechnięci, zrelaksowani, Blue Rum i Yarah Bravo wyśpiewywali [a może lepiej: wyrymowali] swój przekaz, przez cały koncert urzymując z publicznością znakomity kontakt. Wygłodniała długim oczekiwaniem publika bardzo szybko przeniosła swe ciała na parkiet, gdzie do już do końca wszyscy bujali się w rytm Vadimowych bitów. Sam mistrz ograniczył się do roli „guru sprawującego kontrolę” – schowany za laptopem i adapterem dbał o to, aby wszystkie dźwięki pojawiały się w określonym momencie i skutecznie uwodziły zgromadzonych.

        Oneself na żywo to niezwykle sprawny, profesjonalny kolektyw. Zespół doskonale wie co robić nawet w sytuacjach kryzysowych: kiedy nagle brakuje mocy, komputery i mikrofony odmawiają posłuszeństwa – do akcji wkracza Bongo Pete, dający popis gry na tradycyjnym perkusyjnym instrumentarium. Potem jeszcze Blue Rum zdecyduje się na brawurowy freestyle, a cały występ zakończy się krótkim utworem – reklamą dostępnych w sklepiku „oneselfowych” gadżetów. Pisząc o tym koncercie trzeba też wspomnieć o energii filigranowej Yarah Bravo [znamy ją z jednego kawałka Skalpela] – ta drobna wokalistka, dość oszczędnie prezentująca swe umiejętności na płycie, podczas koncertu staje się jedną z głównych jego postaci. Kroku skutecznie dotrzymuje jej Blue Rum – energetyczny, uśmiechnięty młody człowiek, strzelający na prawo i lewo swym hip-hopowym talentem







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy