„Natężenie dźwięku pozwalało odczuć go fizycznie, zanurzyć się w nim. Było to dziwne doświadczenie – mazistość tej muzyki, jej rozlewanie się, nieustanny, niepohamowany przepływ” – pisze w relacji z kwietniowego koncertu KTL w Poznaniu Piotr Tkacz. Zapraszamy do naszego magazynu, gdzie znajdziecie zarówno tekst, jak i zdjęcia z tego wydarzenia. Wszystko na tej stronie.
Subscribe
Login
0 komentarzy