Wpisz i kliknij enter

2562 – Aerial


Konsekwencje są dwojakie – z jednej strony jako nurt już osłuchany dubstep traci taryfę ulgową, z którą traktowane są nowości. Kolejna konsekwencja upływu lat to konieczność określenia się i zapytania „co dalej?” Zgodnie z logiką kierującą muzyczną ewolucją teraz gatunek powinien okrzepnąć i podzielić się na specjalizowane podgatunki. Czyli – w skrócie – powinien go spotkać los nieszczęsnych „dramów”: wyodrębnienie czeladki sztampowych cośtam-stepów i zdechnięcie z nudów.
Inna sprawa, żę dubstep jest na rzeczy już od ładnych paru lat, więc pojawiające się tu i ówdzie głosy, że szybko się przejadł, są nie na miejscu – przemija może wezbrana rok-dwa lata temu w Polandzie fala popularności, a dubstep zajmuje po prostu spokojnie należne mu miejsce w klubowym krajobrazie. Wyraźnie widać , że dubstep jest tak mało konkretnym gatunkiem, że ciężko oczekiwać, by jego ewolucja potoczyła się utartym szlakiem: rozczłonkowanie na podgatunki – klisze – zgon.
Holender Dave Huismans, obecny na scenie muzyki elektronicznej od paru lat, a od roku nagrywający pod intrygującym pseudonimem 2562 (w rzeczywistości to kod pocztowy rodzinnego miasta Davea – Hagi) jest świetnym przykładem takiego podejścia do dubstepu, jakie możliwe było dopiero po paru latach obecności gatunku i pewnym jego okrzepnięciu. Wydany kilka miesięcy temu album Aerial przynosi świeżą, ale nie zaskakującą mieszankę techdubu i minimalu obficie czerpiącą z dubstepowych form.
Channel Two

Oscylując między delikatnym minimalowym dubem a technodubem jakby prosto z Basic Channel zbudowany jest cały albumSkładające się na album produkcje są dość podobne i albo kupuje się je w całości, albo w całości odrzuca. Całość otwiera przestrzenny, oparty na powolnym prostym beacie, rozjaśniany czasami głośniejszymi echami „Redux”, potem materiał nieco przyspiesza w tanecznym „Morvern” by znowu zwolnić w najmocniej jak do tej pory inspirowanym dubstepem „Moog Dub” – niezłym numerze opartym na zapętlonej pulsacji jak z najlepszych produkcji Deepchorda, przeplatanej delikatnie „wobblującym”, typowo dubstepowym ciężkim basem.
Później wyróżniają się jeszcze: kawałek, który swoje źródła wskazuje już tytułem „Techno Dread”, czy najbardziej chyba eksperymentalny, niepokojący i pełen szumów „Greyscale”, wywołujący momentami skojarzenia z twórczością genialnego Polea. Nie do przeoczenia są też numery singlowe: „Channel Two” i świetny, dynamiczny „Kameleon” z rytmem wybitym na bongosie. Całość zamyka bardzo powolny, przestrzenny „The Times”.
I tak – oscylując między delikatnym minimalowym dubem a technodubem jakby prosto z Basic Channel (Huismans zresztą nie kryje inspiracji berlińskim brzmieniem) – zbudowany jest cały album. Gdzie w wobec tego w tej mieszance miejsce na dubstep? Jest on właściwie obecny cały czas, ale jakby w tle – żaden z numerów nie jest stricte wałkiem dubstepowym – dubstep jest często obecny w charakterystycznym rytmie, rzadziej przywoływane są inne typowe patenty w rodzaju wspomnianego wobblea.
Greyscale

I tu wracamy do tezy wspomnianej we wstępie – takie podejście do dubstepu jest możliwe dopiero, kiedy gatunek nieco okrzepnie, stając się interesującą formą, źródłem rozwiązań, do zastosowania w różnego rodzaju fuzjach. Dowodem takiego myślenia o gatunku są wydane w ciągu ostatnich paru miesięcy albumy Ital Teka, Scuby czy Barryego Lynna – do tego grona inspirowanych zapoznanymi już dem dubz ciekawostek należy też zaliczyć album Holendra.
W przeciwieństwie do wspomnianych wyżej – „2562” stosuje dubstepową estetykę w sposób dość jednolity – składniki jego mieszanki nie są tak różnorodne jak w przypadku chociażby Barryego Lynna – nadaje to albumowi spójności, chociaż z drugiej strony mogłoby nużyć. A nie nuży – podobnie jak w przypadku gigantów z Basic Channel pewna monotonia hipnotyzuje i po jakimś czasie porywa, zamiast nudzić. To też, obok świetnego brzmienia, ciekawych pomysłów i zacnych inspiracji decyduje o wysokiej słuchalności tych produkcji. Co tu dużo mówić – to po prostu bardzo przyzwoity, świeży i klimatyczny album.
2008







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
MI
MI
15 lat temu

Plyta bardzo dobra. Recenzja bardzo zla.

Polecamy