Pochodzący z Londynu Lukid zaczarował nas w ubiegłym roku znakomitym, debiutanckim krążkiem „Onandon”. Już niedługo swoją premierę mieć będzie kolejny materiał młodego artysty. Rzecz zatytułowana będzie „Foma„, premierę zaplanowano na 28 listopada. Jak opisać muzykę Lukida? Najłatwiej porównać ją do brzmień Flying Lotusa – gęsta, przesycona samplami mieszanka instrumentalnego hip-hopu i ambientu.
Rok temu pisaliśmy: „Onandon” to płyta przede wszystkim dziwna, dopiero potem udana. Jest jak niekończący się konkurs: „postaraj się nazwać wszystkie pojawiające się tu elementy, zanotuj je, ogarnij”. Nie do zrobienia.
Jak będzie w przypadku „Foma”? Czekamy z niecierpliwością. Poniżej kawałek „Wonder Years”, pochodzący z „Onandon”.
przypuszczam, że to będzie moc. ale z ostatecznym werdyktem poczekam do MJ crash testu 🙂
Na koncercie w Gdańsku nie powalił, ale z chęcią posłucham.
sciagniemy z soulseeka, posluchamy – jesli dobre to kupimy