W wywiadzie dla telewizji MTV Xavier de Rosnay z duetu Justice przyznał, że debiutancki krążek „Cross” pełen jest sampli wykorzystanych bez wiedzy autorów. Na „Cross” znalazło się około 400 muzycznych fragmentów, które zostały wycięte z innych płyt. – Pracując nad takim materiałem staramy się, aby wykorzystanych sampli po prostu nie dało się zidentyfikować – mówi de Rosnay. – Inaczej musielibyśmy wszystko zalegalizować, co generowałoby potężne koszty.
Mimo to fani duetu znaleźli na Cross fragmenty twórczości takich wykonawców jak Queen, 50 Cent czy nawet Slipknot. – Przyznajemy, że zapłaciliśmy za wykorzystanie jedynie trzech dłuższych sampli – mówi de Rosnay. – Wszystkie pozostałe fragmenty są jednak bardzo krótkie.
W wywiadzie Xavier de Rosnay zapowiedział równiez, że duet pracuje juz nad kolejnym dużym albumem. Na pierwsze jego fragmenty będziemy musieli jednak jeszcze poczekać. – Pracujemy niezwykle wolno – kończy de Rosnay.
25 listopada ukazuje się koncertowe DVD Justice, zatytułowane „A Cross the Universe”. Trailer wydawnictwa zobaczycie poniżej:
przynajmniej sprawa jest jasna. nikt nie jest w stanie zweryfikować, czy sie sampluje czy nie:)) jesli oczywiście dobrze się to robi!!
Bez przesady,jeżeli ktoś wykorzystuje powiedzmy 50 sampli w jednym utworze to trudno wymagać aby je wszystkie pozniej opisal na okladce.Proponuje nie kierowac się biurokracją w ocenianiu muzyki.
jakie zestawienie: Queen , 50 Cent i Slipknot buahahhaha : D
Jest różnica w wykorzystaniu tych sampli i umieszczania ich w opisie płyty a nie zrobieniu tego. Co tu ukrywać Francuska muzyka klubowa jest oparta na samplach.
No przecież Daft Punkowi głównie się zarzuca zrzynanie sampli…
Hehe a ludzie krzyczeli ze to drugi daft punk 😛 No sorry ale żeby Podopieczni Pedro Wintera robili takie jaja?