Czy najsławniejszy twórca dubstepu, człowiek, który definiuje ten gatunek dla większej publiczności może połączyć siły z hip-hopową indywidualnością i mistrzem gęstych bitów? Taa, to możliwe. Portal Pitchfork cytując blog Gorilla vs. Bear poinformował, że kolaboracja tych dwu artystów jest możliwa i jest na to dowód. Na swoim myspace’owym profilu Flying Lotus umieścił niedawno utwór, który niedługo po tym zniknął z playlisty, jednak nie z sieci. Teraz można słuchać tego beztytułowego kawałka na YouTube.
Chociaż utwór istotnie brzmi jak kolaboracja Williama Bevana i Stevena Ellisona, a brzmi całkiem nieźle, nic nie wiadomo o tym, żeby artyści planowali nagrać dłuższy materiał. Póki co, pozostaje nam zadowolić się tymi trzema minutami. Posłuchajcie:
BLE
Jezus, rzeczywiście słabizna.
Słabe.