Po doskonałym koncercie w ramach Tauron Festiwalu Nowa Muzyka artystka ponownie zawita do naszego kraju. Tym razem w formie…swojej debiutanckiej płyty, która nareszcie mieć będzie swoją oficjalną premierę w Polsce. Krążek ukazał się w dwóch wersjach. Dystrybutor zapewnia – gwarantowana polska cena! Tej pani nie trzeba już chyba nikomu przedstawiać. Karin Dreijer to obecnie jeden z najbardziej intrygujących wokali – nie tylko w elektronice. Znana z duetu The Knife artystka w tym roku wydała swoje solowe dzieło, które na Zachodzie narobiło sporo zamieszania. Najwyższa pora na polską premierę krążka.
W naszym kraju album ukazuje się w dwóch wersjach. Na limitowanej znajdziemy dodatkowy krążek DVD, na którym umieszczono sześć klipów Fever Ray oraz „Tour Trailer 2009”. Podstawowa wersja albumu wzbogacona została dwoma bonusami – „Stranger Than Kindness” oraz „Been Here Before”. Premiera miała miejsce 30 listopada. Wszystko dzięki Isound Labels
Nasza recenzja „Fever Ray” »
I am often amazed at how such a simple game as online bingo is so fun, but I’m completely hooked. Thx for the blog post, I am always interested in finding more tips about my favorite game! Rgds, Angeline Camano in Amiens, Picardie
dajcie sobie wszyscy razem buzi jak orderow nie mozecie.
Krzysiek – wielki szacunek za to co robisz. rób to co musisz i to co uważasz za stosowne. serwis był i jest zajebisty. tak na prawdę należy Ci się kasa z Unii za wspieranie kultury/muzyki nowych brzmień w PL(co poniektórzy dostali, tylko nie ci co potrzeba) big up! PS: niektórym należy się tutaj porządne lanie(nie mówię w tym momencie o postach poniżej), ale szkoda naszego cennego czasu. pozdrawiam i życzę godnych pieniążków za to w przyszłości.
Jman: mam nadzieje, ze Cie nie urazilem. Zupelnie nie to mialem na celu… Wtret o spornosci stwierdzenia „za friko”, faktycznie w przypadku ponoszenia przez Ciebie kosztow byl srednio trafiony – wybacz. Ale swoje pierwotne zdanie podtrzymuje. Na forum byl niejeden watek poruszajacy kwestie uzytkowania forum i ewentualnych co do niego zastrzezen, wiec moj komentarz to nie jest precedens – zastrzezenia byly zawsze. I chyba dobrze… Bezkrytyczne galskanie sie po glowkach wydaje mi sie malo produktywne…
@ jman: to był dopiero tabloidowy wpis – szczególnie wątek dwóch par 😉
@ laudia: rozumiem, że też serwujesz hot-dogi za złotówkę 😉
@ all: cała dyskusja pod wątkiem FR jest bardziej tabloidowa, niż sam wpis 🙂
Prawdę mówiąc ja po przeczytaniu nagłówka myślałem o nowej posiadłości Fever Ray pod Warszawą, ale jak widać każdy inaczej interpretuje nagłowki.
Wszystkich zniesmaczonych tym karygodnym, tabloidowym tytułem przepraszam – nie miałem zamiaru psuć Wam całego dnia. Jeśli chodzi o kwestię „friko czy nie friko” – serwis na siebie nie zarabia, co więcej, jego prowadzenie od siedmiu lat związane jest z ponoszeniem sporych kosztów (kochane serwery!). Sęk w tym, że nie patrzę na to przez ten pryzmat – to dla mnie miejsce, w którym ludzie realizują swoje pasje – i jestem w stanie do tego dokładać. Gdyby mi zależało na zarabianiu, już dawno NM byłaby historią, jako zupełnie niedochodowy projekt. A tak – ludzie sobie mogą poczytać o fajnej muzie, pogadać na forum. Ba, są nawet dwie pary, które poznały się właśnie tutaj 😉
Goldfinger: krotkie pytanie… Co spodziewasz sie przeczytac w artykule oznaczonym naglowkiem „FR w Polsce!”? Bo ja czekam na info o dacie i miejscu koncertu. A jesli Tobie przed oczami staje notka o premierze alumu, to gratuluje zdolnosci jasnowidzenia…
Pan Rozpadlin: ja, osobiscie, nie wymagam, tylko zwracam uwage na cos, co moim zdaniem obniza poziom portalu, ktory sobie cenie… I nie ma do tego absolutnie nic, ze nie wydaje na niego 1,50zl z rana. Nie uwazam, zebym dostajac cos „za friko” (co przy dosc sporej dawce reklam jest tez stwierdzeniem spornym) nie mial prawa sie wypowiedziec…
Co z tego, że wywiady i recenzje, których domaga się kolektyw czytelniczy NM będą publikowane jeżeli ich forma będzie podobna do newsów za przeproszeniem z radia ESKA?
To jakies szalenstwo. „Fever Ray w Polsce” – to ma byc tytul z tabloidu? Jakiego? W tabloidzie by napisali: „Fever Ray oddaje sie Polakom”. Zreszta zaden z tabloidow w Polsce nie wie kto to jest Fever Ray. Jak chcecie wspomagac NM swoimi uwagami, to piszcie jakies sensowne konkrety, np. jakie teksty chcielibyscie przeczytac, jakich plyt brakuje w recenzjach czy z kim moznaby przeprowadzic wywiad, a nie czepiajcie sie takich bzdur.
czyli że jak się wcięłam z wyborczą , to dwaj antagoniści znaleźli nic porozumienia tak? kijowa, ale zawsze – funkcja. Ikea też stawia na funkcjonalnosc. dobranoc 🙂
Nie żebym koniecznie chciał, aby ostatnie słowo w tej dyskusji należało do mnie, ale rozumiem potrzeby komercyjne serwisu i proszę bardzo zgadzam się na nawet setkę inwazyjnych reklam, byle na jakości tekstów w żaden sposób one nie wpływały. A żeby zarabiać na robieniu czegoś dla idei czy z pasji to moje marzenie, które staram się realizować… Tak czy siak dobrze ze los serwisu leży na sercu nie tylko mi 🙂
Ja o treści postu dowiedziałem się z komentarzy, a Pani FR nigdy w życiu nie słyszałem. Tak, wiem, nie zrobię więcej zdjęć.
Wszyscy jestesmy tabloidami
(Zjechalismy modelowo). Ja nawet nie opowiedzialam sie po zadnej ze stron fajny/niefajny tytul, tylko pilnowalam zasadnosci argumentow jak ten kurwa cieć z bloku obok. fajnie ze jest polska premiera FR, nie bede zdana na zlosliwosc listonosza, co mi nie raz poskąpil awiza w skrzynce :/
A nie chciałbyś/ – ałabyś robić czegoś dla idei, z pasji, a przy okazji móc trochę na tym zarabiać? Sytuacja wymarzona dla każdego. NW też chciałaby z czegoś żyć, a wiadomo że chodzi o klikanie, statystyki. A właściwie dlaczego wdałem się w obronę serwisu, do funkcjonowania którego mam przecież tyle zastrzeżeń? 😉
Moja uwaga tyczyła się Gazety Wyborczej. Jakby ktoś jeszcze nie rozumiał mojego polskiego, to z tymi wątkami to nie chodziło mi o jakość muzyki (bo o ile La Roux wkurwia mnie barwą wokalu, to RR polubiłam), tylko o jakość i ilość komentarzy. chleba i igrzysk. 2tys lat i nic sie nie zmienilo.
O przepraszam w treść merytoryczną ja się tutaj nie wtrącam. Do tej pory nie mam do niej żadnych zastrzeżeń. Chodzi mi jedynie o formę. A moje uwagi to nie złośliwości tylko troska o dobro serwisu. I nikt mi nie wmówi, że takie nadawanie tytułów jest robione dla „idei” albo „z pasji”.
sorry ale porownanie nietrafne – koszerna już jakiś czas temu zeszła na psy. jakie kontakty i jakie uczelnie, takie dziennikarstwo. Tu się przynajmniej ludzie starają. Dla idei, muzyki i pasji.
Wymagać to możesz od GW np., z którą co rano w kiosku płacisz 1.50. Gdy dostajesz coś za friko, to ewentualnie możesz z czymś się zgadzać, bądź nie, a w ostateczności w ogóle przestać czytać.
Luzu? Przepraszam, ale chyba mam prawo wymagać od serwisu, który kreuje się na dość opiniotwórczy tego by nie przejawiał zagrań godnych brukowców. Trzeba być konsekwentnym i jeśli panuje tu atmosfera establishmentu to wypadało by też przestrzegać jakiegoś poziomu inaczej to czysta hipokryzja.
Tabloidowe są ewentualnie komentarze, które pod rzeczonym postem się znalazły. Więcej luzu zalecam, a i zrozumienia dla prowadzących serwis.
jak to jest beczka brochu, to wątki o la roux i ramonie ray były armagedonem. i nadal żyjemy ;>
Póki co jeszcze nie mam prawa oburzać się na nową-muzykę. Nie „nabzdyczam” się, a jedynie zasugerowałem, że forma tytułu mogła by być w nieco innym stylu, a to czy news dotyczy popu czy jakiegokolwiek innego gatunku elektroniki nie usprawiedliwia w żaden sposób takiego formułowania nagłówków. (czuje się jakbym podpalił wcześniejszym komentarzem beczkę prochu 😛 )
FR*,oczywiście:)
A co byloby zlego w „Debiutancki album FR nareszcie w Polsce”? W uzytym przypadku tytul sugeruje zupelnie inna informacje. Zabieg, jak juz wspomniano, stosowany we wszelkiej masci tabloidowych portalach, ktore zeruja na kliknieciach, spowodowanych sensacyjnym i „dwuznacznym” naglowkom… Jesli taki ma byc ten „pop” to ja dziekuje:/
Tytuł jest spoko. Nie przeginajcie z tym nabzdyczeniem. NM to nie portal akademicki, tylko serwis dla wszystkich. Elektronika to tez pop.
Przylaczam sie do narzekan:/ Nie robmy z nowej muzyki portlu klasy WP…
FF ?
dlaczego się rzucacie niczym,za przeproszeniem,ryby bez wody???przecież nazwa to swoisty,celny i jak mniemam wielce zamierzony homonim,który sugeruje nam dwojaką interpretacje treści newsa:ponowny koncert FF w polsce,oraz oficjalną premierę jej albumu w kraju kwitnącego kartofla.
a juz myslalam, ze bede musiala sie zapozyczyc na tour do Warszawy lub innego takiego.
bez kitu! tytul niusa nie pierwszy raz wprowadza w blad…
Gratuluję uzyskania tabloidowej relacji tytułu dp treści artykułu. Ktoś przesadził chyba z lekturą „Faktu”.
http://www.djbroadcast.nl/podcast/id=594/episode.html
miks od Fever Ray.