Wpisz i kliknij enter

Fabryka Dźwięków Syntetycznych – 4×4 Edition

W najbliższym wydaniu „Fabryki Dźwięków Syntetycznych” – cyklicznej audycji na falach Szczecin.FM – szeroko pojęta elektronika w metrum 4/4. Wśród Wielkich Elektroników, którzy w niedzielne popołudnie rozebrzmią w eterze, znajdą się m.in. Extrawelt, Matias Aguayo, Minilogue i Paul Kalkbrenner.





Niedziela (03.10), godzina 17:00. Tylko w Szczecin.FM.

Będzie to ostatnie niedzielne wydanie audycji – od przyszłego tygodnia „FDS” będzie nadawać w każdy wtorek o 21:00!

* Radio: 94.4 FM (Szczecin i okolice)
* Internet: Szczecin.FM
* Facebook: http://www.facebook.com/fabryka.dzwiekow.syntetycznych







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
23 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
superbass
superbass
13 lat temu

Właśnie dochodzimy do sedna sprawy. Autor artykułu użył sformułowania „szeroko pojęta elektronika w metrum 4/4” A następnie słyszymy same techno house i podobne z prostym bitem co cztery szesnastki. Owszem jest to cztery czwarte ale zdecydowanie nie szeroko pojęte. Niestety ten skrót myślowy został już dosyć mocno przyjęty i stąd głosy jak poniższy Goldfingera. Ja nie słyszałem „całej elektroniki” Ty zapewne też. Ale to co do mnie dociera to właśnie w większości (choćby to było 51%) metrum cztery czwarte, myślę, że uzasadniłem wystarczająco ten punkt widzenia (słyszenia) i dziękuję za dyskusję. Jeszcze przepiękny przykład (choć to nie do końca elektronika) 5/4 http://www.youtube.com/watch?v=XztNMmhKGTA ps. co do tego nieszczęsnego metronomu i notacji muzycznej; metronomu używa się na początku edukacji muzycznej, nikt kto gra Chopina już nie używa tego typu zabawek, ale poza subiektywnymi określeniami typu presto, moderato, largo… itp jest też dokładny sposób określenia tempa. Rysuje się np ćwierćnuta=130 i już wszystko jasne, mamy 130bpm, jeśli po kluczu wiolinowym jest 4/4 to znaczy że to techno lub house :)) Pozdrawiam serdecznie!

[microtonal man]
[microtonal man]
13 lat temu

oczywiście że photek nie stworzył swoich albumów jak klasyczny muzyk, stad wspomniałem wcześniej że cięzko odnosić klasyczne metrum do takich dzieł bo tam gdzie on miał fantazje żeby wrzucić jakieś dźwiękowe plamy klasyk zrobiły to pustym taktem a photek zrobił to tak by łądnie brzmiało a to dwie różne rzeczy. jest to jednak obosieczny argument bo kłądzie na łopatki pojęcie metrum 4/4 w klasyce tanecznej – skoro bowiem nie można jej określać jako metrum złożone (bez znaczenia jaki gatunek omawiamy) to nie można też stosować prostego wyznacznika dla metrum 4/4 (pomijam albumy kapel typu daft punk).

co do metronomu – owszem, muzyk ma nie wypaśc z metrum, z rytmu ale dobrze wiesz że klasyka zostawia sporo miejsca na interpetację – rzadko zdarza się żeby wytrawny pianista trzymał się kurczowo zapisu metrycznego, na tym polega piękno aranżacji – na konkursie chopinowskim każdy utwory interpretuje po swojemu dlatego etiudy za każdym razem brzmią inaczej. poza tym metronom nie wskazuje „tylko” tempa, on wskazuje metrum właśnie, stąd podziałka na metronomie którą ustawia się pod konkretny zapis partytury, przecież możesz ten sam utwór zagrać wolniej, ale dopóki trzymasz metrum nic się nie stanie. jeśli jakiekolwiek pojęcie klasyczne odnosi się do tempa to jest ono nieoznaczone i zależne od muzyka, nie pamiętam wszystkich pojęć ale są dośc swobodne, piano, stacatto, forte, to nie sa wymierne wyznaczniki.możesz ten sam utwór zagrać wolniej lub trochę szybciej utrzymując to samo metrum.

superbass
superbass
13 lat temu

Jednak te etiudy Chopina, czy też inne dzieła „wyższego poziomu” wykazują złożoność zarówno rytmiczną jak i harmoniczno-melodyczną o stanowczo nieporównywalnym poziomie do choćby wspomnianego albumu Photeka. Nie twierdzę, że to sztuka wyższych lotów bo to nie ten temat ale na pewno są milion razy bardziej skomplikowane niż przykładowy Modus Operandi. Pojęcie metrum tak na prawdę nabiera pełnego znaczenia dopiero w przypadku notacji klasycznej (tutaj 3/4 czy 6/8 zdarza się równie często jak 4/4 i inne), ma znaczenie dla wykonawców grających na żywo na instrumentach. Koleś który gra na fortepianie 30 lat, zagrał już setki dzieł w różnych stylach, formach, metrach i tempach nigdy nie powie że słyszy jakieś trudne, złożone metra w utworach Photeka. Oczywiście jest masa literatury „poważnej”, szczególnie tej współczesnej gdzie zmiany metra i tempa zdarzają się co parę taktów. Jeszcze jedno, idąc Twoim tropem drugi z kolei utwór „Smoke Rings” jest w metrum złożonym 3/8+5/8 bo taki schemat się tam powtarza non stop i tak rozłożone są akcenty. Więc podstawą rytmiczną jest ósemka, co za tym idzie bpm takiego utworu będzie 2x większe niż przy 4/4 czyli ok 340 zamiast 170 w tym przypadku. To nienaturalnie szybko jak na prawie-taneczną muzykę elektroniczną, nikt tego tak nie odbierze, wszyscy usłyszą 170. No i ten metronom. Poza tym, że pokazuje gdzie jest raz, ma jeszcze jedno, zdecydowanie ważniejsze zadanie. Ma trzymać młodego muzyka w tempie, nie pozwolić mu zwalniać ani przyspieszać, po to został stworzony a metrum nie ma tu żadnego znaczenia.

[microtonal man]
[microtonal man]
13 lat temu

drum pattern to nie metrum. pattern to szablon czy też schemat, powtarzalna sekwencja rytmiczna lub melodyczna która jest składową rytmu, który z kolei dopasowany jest do metrum utworu. nie jestem pewien czy pattern to w wolnym tłumaczeniu takt który zapisuje się cięgiem na pięciolinii…

ad partytury – z tego co pamiętam partytury w których metrum jest zmienne to standard. wystarczy wrzucić na koniec taktu dłuższy dźwięk, pół nutę albo całą nutę i pobawić się akordami i pasażami i już 4/4 idzie w piach. partytury na wczesne stadia nauki są uproszczone ale na wyższym poziomie czytanie i granie Czajkowskiego (że pozwolę sobie spolszczyć) czy Haydna/Griega i innych przyprawia o mocny zawrót głowy i tam zmiana metrum i rozczłonkowane utwory to chleb powszedni, że nie wspomnę o Chopinie. gdyby wszystkie składowe metrum podpiąć pod 4/4 to niepotrzebny byłby metronom a dla młodego pianisty praca bez metronomu to jak szewc bez igły.

Goldfinger
Goldfinger
13 lat temu

Polska Wiki jest w kwestiach muzycznych kompletnym badziewiem. W angielskiej piszą ludzie, którzy się znają na rzeczy. Co to jest w takim razie „drum pattern” – metrum czy uderzenie stopy w takcie? Może redaktor Kaczmarki rozstrzygnie – wszak jest autorem audycji.

superbass
superbass
13 lat temu

@Goldfinger, nie rozumiesz o czym mówimy. A jeśli tak bardzo lubisz cytaty z Wiki to proszę bardzo, tym razem wersja polska. Hasło drum and bass: „…Mimo metrum 4/4, ścieżka perkusyjna jest synkopowana i zazwyczaj o wiele bardziej skomplikowana…” (ale jednak 4/4). Hasło Breakbeat: „…charakterystycznym elementem jest przebieg rytmiczny, w metrum 4/4, mocno synkopowany i bogaty w polirytmie…” (ale jednak 4/4). Hasło Dubstep: „…Rytm aż do połowy dekady 2000-2010 stanowił zwykle klasyczne 4/4” Nie myl metrum cztery czwarte z czterema uderzeniami stopy w takcie.

mallemma
mallemma
13 lat temu

lepiej dojść samemu, aniżeli przyjąć na wiarę 🙂

Goldfinger
Goldfinger
13 lat temu

Geniusze, oto cytat z angielskiej Wikipedii:

Techno i house: The main drum part is almost universally in common time (4/4); meaning 4 quarter note pulses per bar.

Breakbeat is a term used to describe a collection of sub-genres of electronic music, usually characterized by the use of a non-straightened 4/4 drum pattern (as opposed to the steady beat of house). Incl. jungle, d`n`b, electro, hip hop.

I wszystko jasne. 🙂

superbass
superbass
13 lat temu

Gdyby teoretycznie, wziąć i pokusić się o zapis nutowy, to dążenie do maksymalnego uproszczenia tegoż zapisu wydaje mi się działaniem słusznym. Tak to zazwyczaj w muzyce klasycznej bywa. Nie rozpisuje się przecież takt 3/4 takt 1/4 takt 2/8 takt 6/8 itd… tylko dlatego że akurat akcent przypada w innym miejscu lecz ciągnie się 4/4 (wiadomo tu też są wyjątki).Na nietypowe umiejscowienie akcentu jest sposób w piśmie nutowym. Oczywiście można tak zrobić ale utrudni to stanowczo czytanie partytury. Moim zdaniem skoro cały utwór da się łatwo liczyć na 4 a jedynie gdzieś pomiędzy frazami zdarzy się krótszy lub dłuższy pattern (takt) to nie zmienia faktu, że to cztery czwarte. Co innego już we wspomnianym przez Ciebie Modus Operandi, otwierający The Hidden Camera jest wyraźnie rozjechany, tu już o 4/4 lub nawet o konkretnym metrum trudno powiedzieć gdyż i perkusja i bass i piano grają ewidentnie w innym metrum spotykając się co dłuższy czas. Są to jednak przypadki rzadsze. Co do Venetian Snares, u niego słychać wyraźnie uwielbienie do 7/8. Mimo gęstej sieczki da się to łatwo wyliczyć i jeśli patrzeć pod tym względem to jest prostszy w odbiorze niż parę utworów Photek\a a metrum 7/8 raczej symetryczne nie jest. Takich przykładów jest dużo, ale w porównaniu do całości muzyki elektronicznej to \”dużo\” to już tylko niewiele. Stąd moje twierdzenie, że większość to 4/4. Wystarczy przyjrzeć się choćby płytom których recenzje pojawiają się w tym portalu.

[microtonal man]
[microtonal man]
13 lat temu

jesli są przesunięte akcenty i – a słuch na to wskazuje – masz do czynienia z metrum podzielnym inaczej niż proste 2/4/ czy 4/4, to wtedy nie mowisz o metrum 4/4 tylko złożonym. ponieważ photek – jak wiele linnych – nie komponuje zapisu sekwencera jak klasyczny muzyk (np. pianista), tam gdze pojawiają się plamy dźwiękowe pomiędzy beatem wprowadza to zachwianie standardowego metrum utworu. to że wszystko schodzi się na 4 nakońcu to nie znaczy że metrum jest 4/4 – we klasycznym zrozumieniu tego terminu. a akurat photek – jak i wielu innych (poza wspomnianym prostym jak cep pendulum) potrafi zmienić rytm i tempo w kawałku kilkakrotnie, podejrzewam że gdyby usiąść z metronomem i pośledzić te utwory to wyszłoby metrum wieloktornie zmienne. sekwencery mają parzyste kroki bo inaczej mieć nie mogą, ale to o niczym nie świadczy – przykładem autechre które takie symetryczne rozkłady rozbija na atomy wedle woli. w tym znaczeniu to właśnie wspomniany przez Ciebie venetian snares jest bardziej metrycznie parzysty niż drum n bass, tyle ze gdyby zapisać go nutami to wyszłyby szesnastki i ósemki galore, i prześledzic to metrum byłoby o wiele trudniej ze względu na kakofonię dźwięków – VS brzmi jednak o wiele bardziej symetrycznie niż photek niż – na przykład – icarus. stąd nie zgadzam się z twierdzeniem że cała elektronika to 4/4.

superbass
superbass
13 lat temu

O widzisz, nareszcie merytoryczna rozmowa. Właśnie dlatego, że nie jesteśmy w stanie zobaczyć jak wyglądały te projekty na sekwencerze opieram się na tym co słyszę. Rozróżnisz na ucho czy utwór ma metrum 2/4 4/4 czy 4/2 lub 4/16? na pewno nie. Oczywiście takt 4/4 można potraktować jak 3/8+5/8 (często tak w dnb bywa) ale akcenty mogą być przesunięte, nie przeszkadza do przecież w niczym, co wtedy? Jest to 4/4 w obrębie całego utworu czy metrum zmienia się co jeden takt? Dopiero zabawa zaczyna się przy metrum nieparzystym lub złożonym trójdzielnym albo o zgrozo zmiennym w obrębie jednego utworu, takich ewidentnych przykładów jest mniejszość. Pozdrawiam.

[microtonal man]
[microtonal man]
13 lat temu

wyczuwalne ? wytłumacz mi proszę jakim sposobem wyczułeś te 4/4 metrum, czy widziałeś rozpiskę z sekwencera 16/24 krokowego w którym palce maczał rupert, czy też po prostu liczysz do 4 i wychodzi ci że takty spotykaja się przy ostatniej cyfrze ? metrum określa rozkłąd akcentów; to że „pattern” sekwencera ma 16 kroków to jedno ale one nie musza być wypełnione od początku do końca, jeśli w całościowym wymiarze utworu są niesymetryczne rytmicznie to zachowują się tak samo jak takty (na zapisie nutowym przedzielone „kreskami”) które tworzą nierównomierne metrum. ponieważ rupert wyraźnie miesza różne patterny i płynnie pozwala im przejść z jednego w drugi, i ponieważ są one różne jeśli chodzi o rytm i ułożenie akcentów, sprawia że mamy do czynienia ze złożeniem jednostek rytmicznych co daje w efekcie metrum złożone. tak jak w zapisie nutowym dolna cyfra za kluczem wiolinowym orkreśla nutę jako jednostkę metryczną, górna cyfra oznacza ilość jednostek metrycznych. stąd wartości jak 3/4, 6/8 itp – gdybyć potrafił czytać nuty wiedziałbyć o tym. tym niemniej, album photeka, jak i wiele innych, nawet jeśli mają :”wyczuwalne” dla ciebie metrum czteromiarowe/symetryczne (bo jak wspomniałem pasuje ci jak liczysz do 4 i dźwięki się schodzą) – nie oznacza to że jest to stricte metrum 4/4.pozdrawiam.

superbass
superbass
13 lat temu

Co do Modus Operandi; sześć z dziesięciu zawartych tam utworów, łącznie z tytułowym ma ewidentnie wyczuwalne metrum cztery czwarte. Czyli większość. Na przytyki o wieku, wiedzy i preferencjach muzycznych nie odpowiadam. Ty jesteś w tym mistrzem.

[microtonal man]
[microtonal man]
13 lat temu

co za argumenty 🙂 musisz mieć chyba 13 lat. daruj też sobie przytyk o moich gustach bo w ustach kolesia który Prodigy uznaje za płytę roku to brzmi co najmniej żałośnie. ciężko ślepemu wytłumaczyć jak wygląda kolor, więc poprzestańmy na tym że nie wiesz za wiele o metrum,może poczytaj jakąś teorię, jak wyglądają nuty, jak działa metrum z czego się składa.. Jeśli dla Ciebie wspomniana płyta (modus operandi) jest w metrum 4/4 to nie ma sensu w ogóle z tobą dyskutować niestety. żyj dalej w świecie 4/4, każdy orze jak może. pozdrawiam.

superbass
superbass
13 lat temu

To że lubisz Tiesto, 2 unlimited i Pendulum to już wiemy. Ja pisałem, że „większość” to 4/4. Jeśli Modus Operandi dajesz za przykład to niestety kiepsko z Twoim poczuciem rytmu, tam też większość jest w metrum 4/4. Tak, metrum może być różne, ale niestety w większości produkcji nowo-elektro-muzycznych nie jest. Jeśli jest inaczej, bardzo chętnie posłucham przykładów w 3/4, 7/8 itp.. tylko nie ośmieszaj się więcej.

[microtonal man]
[microtonal man]
13 lat temu

ta, jak liczysz chłopcze wszystko do 4 i snare wyjdzie w co drugiej/trzeciej fazie na 4-kę to wszystko jest 4/4 co nie ? gratuluje poczucia rytmu. drum n bass 4/4 – chyba „pendulum” , weź sobie posłuchaj modus operandi zamiast tiesto i policz do 4, to pogadamy. co ma pattern do metrum ? metrum może mieć tyle kombinacji ile fantazji w głowie, od dwu częściowego przez cztero albo i sześciomiarowe,asymetryczne, 6/8, 7/8, 11/8 i wiele innych.

Boshek
Boshek
13 lat temu

no wlasnie, to kiedy audycja poswiecona muzyce house? 😉

10
10
13 lat temu

superbass ma racje – te polamane rytmy panowie muzycy to w 95% 4/4…generalnie 90% muzyki tzw western music to 4/4,pozostale 8% to 3/4 i jakies 2% na rozne roznosci

wiekszosci z Was myli sie ten termin z patternem (czyli obstawieniem stepow a nie metrum) 4-on-the-floor czyli podstawa houseu/techno..standardowo rozumianego,bo gro bardzo ciekawego techno uzywa polirytmow

superbass
superbass
13 lat temu

mówimy o rytmie czy metrum?

Goldfinger
Goldfinger
13 lat temu

W rytmie 4/4 jest tylko techno i house. Reszta to „połamane” rytmy – electro, d`n`b, dubstep, etc.

superbass
superbass
13 lat temu

ok, mistrzu ciętej riposty, w jakim metrum jest w takim razie cały dubstep, dnb, elektro, house, idm (choć tu wyjątków najwięcej) i wszystkie pochodne włączając hiphop oraz jemu podobne?

[microtonal man]
[microtonal man]
13 lat temu

superbass, musisz mieć słuch jak kłoda drewna jeśli myślisz że prawie cała elektronika to 4/4…. chyba że masz 4 płyty z czego 1 to 2 unlimited 🙂

superbass
superbass
13 lat temu

metrum 4/4?? ale to oznacza prawie całą muzykę elektroniczną… poza plamami i venetian snares :))

Polecamy