„Moja muzyka wypływa z licznych inspiracji, przeszłych i obecnych, zaś jej ideą jest opis przyszłości, na którą czekam” – twierdzi Rob Lioy, który pod szyldem Access To Arasaka zrealizował już trzy longplaye i pół tuzina epek dla wytwórni Illphabetik, Spectraliquid i Tympanik Audio.
Pseudonim artysty został zapożyczony z karcianej gry „Netrunner”, należącej do nurtu cyberpunkowego. Fascynacje amerykańskiego producenta w wyraźny sposób przekładają się na dźwięki: spowite futurystycznym nastrojem, pełne niepokoju, stechnicyzowane i zarazem niepozbawione ludzkiego pierwiastka. To właśnie ten pierwiastek decyduje o wyjątkowości ATA, o czym przekonuje najnowszy wypust Amerykanina – „Orbitus” (do ściągnięcia za darmo tutaj).
Formalnie jest to epka, jednak w erze przedcyfrowej zostałaby uznana za album, jako że liczący blisko 40 minut materiał spokojnie zmieściłby się na obu stronach winyla. Dziewięć utworów przenosi słuchacza w rejony bliskie literaturze Philipa K. Dicka, z jego samoreprodukującymi się fabrykami militarnymi, maszynami podającymi się za ludzi i atmosferą podszytej melancholią paranoi. Lioy z chirurgiczną precyzją tnie, klei i łamie idm-owe beaty, otaczając je zewsząd ambientowymi podkładami, szklistymi syntezatorami, cyfrowymi odpryskami i odgłosami niczym z odległej stacji kosmicznej.
Na pierwszy rzut ucha epka nie odbiega od standardów ATA – twórca jest bowiem wierny brzmieniom znanym choćby ze znakomitej płyty „Oppidan” (2009) – jednak sposób, w jaki rozkłada akcenty i kreuje klimat godny najlepszych dzieł kina s-f, stawia go na równi z mistrzami pokroju Gridlock (pamiętny album „Formless”).
Lioy nie ogląda się na panujące mody i tym bardziej nie pretenduje do miana pioniera, ale jest kimś znacznie więcej niż rzemieślnikiem. ATA dysponuje własnym charakterem pisma, zaś „Orbitus” to kolejny rozdział tej niezwykłej opowieści. Mroczna, majestatyczna elektronika z najwyższej półki.
Tympanik Audio, 2011
jeden z ostatnich rycerzy z osad idm który trzyma poziom. piękne.
Świetna muzyka! Wcześniej nie znałem dokonań tego artysty, ale już zabieram się za nadrabianie zaległości. Coś czuję, że Access To Arasaka będzie jednym z moich ulubionych projektów jeżeli chodzi o ambient/idm 🙂
Wysoki poziom, jak zawsze.