Koniec roku to zawsze czas powrotów do płyt ważnych, płyt przełomowych, płyt najlepszych. W tym natłoku ważnych odgrzewanych, podbitym jeszcze listopadowym wzmożeniem wydawniczym ważnych, a nowych ginie część porządnych wydawnictw bez pretensji do swojej wagi. Ilość i jakość trzymających poziom polskich produkcji ad 2013 przyprawiała o zawrót głowy nawet muzycznych geeków, dla produkcji na pierwszy rzut oka niepozornych zostawało mało czasu. A warto przyjrzeć się bliżej niektórym z nich, bo goszczą później w odtwarzaczu (i głowie) znacznie częściej niż te namazane wcześniej wybitnością.
Slalom to projekt tercetu doświadczoonych muzyków: Tyciński/ Weber/ Zemler zmiksowany przez, niezmordowanego w zeszłym roku, Michała Kupicza. Na wydany nakładem Lado ABC krążek składa się cztery instrumentalne kompozycje oscylujące w okolicach granicy dziesiątej minuty. Zespół meandruje w nich swobodnie między prog-rockiem, free improv a country i nu jazzem. Duży nacisk na melodyjność kompozycji wsparty tą przedziwną mieszanką wpływów zaowocował materiałem dla ucha lekkim i przyjemnym, nie wpadającym przy tym w banał.
Przemawia do mnie bardzo ciepłe brzmienie syntezatorów użytych na płycie, ale najciekawsze fragmenty zbudowane są na dialogu gitary z perkusją. Śliczny, porywający motyw otwierających Syren wraca w drugiej części utworu skarlały, uboższy w formie, na dłuższą metę jednak o wiele bardziej interesujący. Perkusja jest też kołem zamachowym trzeciej ścieżki, kiedy to z tytułowego tarasu startuje rakieta z napędem Zemlera.
Poetyckie nazwy kolejnych części krążka przywołują dość bezpośrednie porównania. „Syreny z Tytany” – podniosłe, świąteczne, kojarzą się mocno z jakimiś starożytnymi mitami (Tytan z Braavos?), euforyczny a chaotyczny spacer z amokiem alkoholowego uniesienia. I tylko zamykająca zestaw opowieść o spacerze przez łąkę temat traktuje zbyt dosłownie, wulgarnie flirtuje z łatwym popem nie oferując grama goryczki na osłodę.
Mimochodem, te 40 minut przyjemnego Slalomu stało się jedną z moich ulubionych zimowych rozrywek ostatnich tygodni.
Zespół rozpoczął właśnie zimową część trasy po kraju. Detale na facebookowym profilu (poniżej).
Listopad 2013 | Lado ABC
[…] stało się jedną z moich ulubionych zimowych rozrywek ostatnich tygodni”. | Marcin Bochenek, http://www.nowamuzyka.pl„Trio, które choć ze zwinnością tatarskiego konika porusza się w gąszczu subtelności […]