
Po wielu latach przerwy doczekaliśmy się nowego albumu od niemieckiego producenta Joerga Schustera.
Joerg Schuster to artysta pochodzący z Dortmundu, który zadebiutował dwanaście lat temu płytą „Offene Schleifen”. Do tej pory publikował swoje nagrania jako Digitalverein i Sensual Physics. W tym roku Niemiec postanowił powrócić z nowym materiałem, ale pod innym pseudonimem – Lufth. Artysta nie tylko zmienił nazwę swojego przedsięwzięcia, lecz ubarwił dotychczasową twórczość sporą dawką ambientu. Kompozycje Schustera z poprzednich płyt w dużej mierze oscylowały wokół estetyk dub-techno i electro. Ostatni longplay Schustera ukazał się w 2004 roku.
Na tegorocznym krążku „Distanz und Nähe” – wydanym przez label Martina Juhlsa (aka Marsen Jules) Oktaf Records – mamy zestaw dziewięciu utworów, zrealizowanych na przestrzeni ostatniej dekady. Schuster w bardzo ciekawy sposób przetwarza brzmienia dubowe, dodając do nich ambientowe tła i elektroakustyczne eksperymenty. Nie mogło zabraknąć analogowych syntezatorów w zderzeniu z cyfrowym szumem. W wielu miejscach można odnaleźć zmodyfikowany field recording w otoczeniu rytmów z kręgu downtempo. W kilku kompozycjach na „Distanz und Nähe” da się również dostrzec elementy nu-jazzu, które Niemiec w nienachalny sposób połączył z syntezatorowymi padami, przełamując ich brzmienia delikatną rytmiką kojarzoną z electro. Stylistycznie płyta „Distanz und Nähe” zawieszona jest gdzieś pomiędzy Atom™, Antlers Mulm, nagraniami Tilla Brönnera i Burnta Friedmana, a cyfrowymi eksperymentami Fennesza.
Strona Soundcloud artysty »
Strona Oktaf Records »
Profil na Facebooku »
Profil na BandCamp »

Zdecydowanie nalepszy to ten album dla source , najbardziej – jak dla mnie spojno-dopracowany
Source to w ogóle był super label!
Prawda!
Btw. które albumy z niego polecasz szczególnie?
Przede wszystkim Deep Space Network i Move D, ale mam też słabość do RO70 oraz tych wydanych pod koniec działalności wytwórni, jak Gramm, Lowtec i wspomnianego Sensual Physics. Tylko dzisiaj niestety nigdzie już tego nie można dostać.
Zgadza się co do wymienionych płyt. Ja proponuję posłuchać Johana Skugge, Roberta Gordona i sięgnąć po album projektu Bton. Swego czasu również dużo dobrego działo się w sublabelach związanych z Source Records: 800trak, KM 20 i Urban Flow.
Należałoby jeszcze wspomnieć epizod jako Trebla, oraz Floriana Vs. Màcro dla własnej oficyny Dalaki. Pzdr
Dzięki za uzupełnienie!