Muskuły i umysł – czyż to nie idealny tytuł dla płyty z mocnym techno?
Trzeci album w dyskografii Oscara Mulero jest jakby podsumowaniem tego, co działo się na jego dwóch wcześniejszych wydawnictwach. Nie brak na nim ognistego grania rodem z Tresora w stylu „Grey Fades To Green”, ale również jest tutaj miejsce na rytmiczne eksperymenty z płyty „Black Propaganda”. Jak to się przekłada na konkretne utwory?
Krążek otwiera nastrojowe wprowadzenie – przestrzenna partia syntezatorów podszyta stłumionym pulsem („Mind-Body Interaction”). Ten drugi element nagrania szybko zostaje wyprowadzony na pierwszy plan – oto bowiem uderza galopujący bit techno wsparty huraganowym basem, wnosząc ze sobą blaszane loopy („Dualistic Concept). Podobne utwory znajdujemy w dalszej części albumu – ale za każdym razem masywna rytmika o nowoczesnym brzmieniu rodem z Berghain zostaje uzupełniona o ciekawe dźwięki: rwane akordy („Mentally Induced Action”) lub egzotycznie brzmiącą melodię („Interrelated”).
„Involuntary Response” to jedna z najlepszych kompozycji w zestawie – zwaliste techno o podłamanym rytmie podrasowane zdecydowanie na dubstepową modłę. W „Mindful Body” hiszpański producent zabiera nas z kolei do Detroit – sięgając po nieco lżejsze i podbarwione rytmicznym klaskaniem bity oraz przestrzenne partie strzelistych klawiszy. „Anatomical Variation” i „Mechanical Function” to jakby współczesna wizja minimalowego techno o europejskim tonie – wpisująca w sprężyste podkłady laboratoryjną elektronikę, rozwibrowane efekty i dubowe erozje.
Finał albumu jest rozegrany na ambientowych nutach. „201 Element” zaskakuje efektownym połączeniem tektonicznych uderzeń morderczego bitu z epicką partią onirycznych syntezatorów. Tytułowy „Muscle And Mind” to jedyny na tym krążku dowód IDM-owych ciągot Mulero – rozpisany na mechanicznie chrzęszczący rytm i majestatyczny motyw klawiszowy. „Mental Causation” jest najskromniejszym utworem w kolekcji – ujmującym subtelnymi strumieniami elektronicznego szumu. Bardziej rozbudowany charakter ma wieńczący całość „Unconscious” – łącząc pastelowe fale klawisze z trzepoczącymi nerwowo perkusjonaliami na tle splecionym z niepokojących dźwięków otoczenia.
Bonusowy krążek dołączony do pierwszej płyty zawiera pięć nagrań pod hasłem „Dualistic Concept”. „Stimulated Reflex” przypomina najlepsze czasy Tresora – eksplodując szurającym rytmem i dzwoniącym loopem wpisanymi w przemysłowy wyziew w tle. Pozostałe cztery utwory to remiksy materiału z podstawowego dysku. „Mechanical Function – Hypnotic Edit” ma spowolniony puls – a na pierwszy plan wydostaje się falujący bas i dubowe efekty.
„Muscle And Mind” pod palcami duetu SHXCXCHCXSH zamienia się w typowe dla Skandynawów połamane techno z epickim pasażem syntezatorów w roli głównej. Stanislav Tolkachev odziera „Mentally Induced Action” z wszelkich ozdobników – stawiając na gęste bity uzupełnione świszczącymi i szumiącymi efektami. Z kolei „Stimulated Reflex” ukraiński producent zamienia w mocarny dubstep o rwanym pulsie.
Oscar Mulero wygląda na prawdziwego twardziela: spojrzenie spode łba, długie włosy opadające na czoło, twarz poorana zmarszczkami, naprężone muskuły. Trochę jak Danny Trejo – tylko w młodszej wersji. Taka jest też nowa muzyka Hiszpana – potężna i hipnotyczna, niepokojąca i ponura. Nie brak w niej jednak intelektualnego namysłu – bo choć uderza klubową energią, jest w niej przemyślana precyzja i subtelny oddech. W efekcie wypada to tak, jakby Oscar Mulera nie rezygnując ze swego charakterystycznego image’u założył… okulary. Efekt? Henry Rollins muzyki techno!
PoleGroup 2015
O przepraszam.
Biosfera – 2013
Oscar Mulero – Grey Fades To Green [2011]
Oscar Mulero – Black Propaganda [2012]
Oscar Mulero – Biosfera [2014]
Oscar Mulero – Muscle And Mind [2015]
🙂
henry rolins techno 🙂 ? ciekawe. nawiasem bardzo bym był ciekawy jego dokonań ” w stylu idm ” może kiedyś zdecyduje się na taki projekt . kiedyś fluxion jako silex nagrał fajną płytkę idm,ową – wspominam ją do dziś !
Drugi krążek z albumu „Grey Fades To Green” zawiera IDM – bardzo dobre!