Jest wielu improwizatorów, ale ci twórcy robią to w wyjątkowy sposób.
– „Muzyk? Zazwyczaj nie różni się zbytnio od sportowca. Artysta? To też brzmi pretensjonalnie – człowiek, który stara się być twórczy. Współpraca – to jest klucz!” – niegdyś powiedział Bill Laswell. Poniższe wydawnictwa doskonale obrazują, czym jest dialog muzyczny.
Roger Turner & Otomo Yoshihide – „The Last Train” (02.02.2015 | Fataka)
Na tej płycie swoje siły połączyli dwaj wielcy improwizatorzy: Brytyjczyk Roger Turner grający na perkusji i japoński gitarzysta Otomo Yoshihide (znany m.in. z zespołu Ground Zero). Artyści zarejestrowali swój materiał w styczniu 2013 roku w Hara Museum w Tokio. Cztery kompozycje, jakie znajdziemy na „The Last Train”, to niebywale intymne granie, niekiedy na krawędzi słyszalności. Miejscami artyści proponują też niezwykle intensywne i drapieżne formy zbudowane na sprzężeniach, szarpnięciach i gwałtownych zmianach tempa. Muzycy w umiejętny sposób zestawiają ze sobą ciszę, noise, orientalną warstwę (szczególnie partie perkusji), jak również free jazz z rockową konwencją (m.in. utwór „Crack”). Obcowanie z albumem „The Last Train” to bardzo absorbujące doświadczenie.
Peter Brötzmann, Keiji Haino, Jim O’Rourke – „Two City Blues 2” (01.03.2015 | Trost Records)
Doczekaliśmy się kontynuacji pierwszej części w postaci albumu „Two City Blues 2”. Można powiedzieć, że to starcie prawdziwych gigantów muzyki improwizowanej, bo mamy Petera Brötzmanna (altowy/tenorowy saksofon, tarogato, klarnet), Jima O‘Rourke’a (gitara) i Keiji Haino (gitara, głos, shamisen). Tak jak w przypadku krążka duetu Roger Turner & Otomo Yoshihide, materiał z płyty „Two City Blues 2” również powstał w Tokio. Dwa nagrania, z czego pierwsze trwające ponad czterdzieści dziewięć minut, to oczywiście wykrzywiona wizja muzyki bluesowej oparta na wręcz sadystycznych zabiegach dźwiękowych.
Jim O‘Rourke znakomicie imituje bluesowe zagrywki (slidem) rodem z południa USA, które z samurajską precyzją notorycznie rozcinana głos Haino. Z kolei szaleńcze i połamane frazy Brötzmanna brzmią niczym wywrócony do góry nogami jazz z Nowego Orleanu spotykający rozwścieczonego bluesa z Teksasu ze skłonnościami do refleksji (w tej roli O‘Rourke). Całą tą muzyczną „przygodę” zgrabnie podtrzymuje japoński akcent w postaci krzyków i jęków Keiji Haino. „Two City Blues 2” to poważne wyzwanie dla ludzkiej percepcji, ale jakże wciągające. Album można zamówić na stronie Bandcamp austriackiej oficyny Trost Records.
Strona Trost Records »
Profil na Facebooku »
Strona oficyny Fataka »
Profil na Facebooku »