Wpisz i kliknij enter

Facta – Blush

Klubowe ukojenie.

Kiedy dubstep okrył się infamią (ponoć za sprawą Skrillexa) i stał się jednym z tych gatunków muzycznych, które zostały wyklęte na undergroundowej scenie, wielu jego młodszych adeptów zaczęło tworzyć amorficzną muzykę, w której dawne fascynacje nagraniami Buriala spotykały się z nowymi dla nich wpływami – techno, house’u czy UK garage’u. Jednym z tych producentów okazał się Oscar Henson, który objawił się światu wielce pod wymownym pseudonimem Facta w 2013 roku.

Jeśliby przejrzeć jego bogatą dyskografię, którą udało mu się w ciągu ośmiu lat zgromadzić na swym koncie, okazuje się, że można ją zaliczyć do bass music. Wszak nie bez przyczyny jego nagrania trafiały do katalogów takich wytwórni, jak Tempa, Houndstooth, Idle Hands czy Livity Sound. W 2014 roku Henson wraz z kolegą Josiahem Gladwellem, znanym jako K-Lone, powołał do życia własną tłocznię – Wisdom Teeth, która szybko zdobyła uznanie na brytyjskiej scenie klubowej.

Większość płyt w jej katalogu to oczywiście nagrania prowadzących ją producentów, ale trafiają się tam również utwory firmowane przez takich artystów, jak Acre, Hodge, Lurka czy Parris. Już same ich pseudonimy brzmią „basowo” – i faktycznie odpowiada to muzyce, mimo że sięgają oni zarówno po techno i house, jak również po grime czy UK garage. W zeszłym roku Wisdom Teeth wydała pierwszy album – „Cape Cira” K-Lone. Teraz śladem kolegi idzie Facta z „Blush”.

Płytę otwiera egzotyczny new age – „Sistine (Plucks)”, w którym łagodnie plumkające akordy uzupełniają dźwięki śpiewających ptaków. Wraz z „On Deck” uderza połamany bit o pulsie wywiedzionym z soca, syntezatorowe brzmienia układają się tu jednak w wibrafonowe arpeggio, kojące swym delikatnym tchnieniem. „Brushes” i „Verge” to bujający UK garage, który wypełniają bardzo melodyjne i ciepłe brzmienia: jazzowe klawisze i akustyczna gitara.

Wszystkie te dźwięki mają oczywiście syntetyczny ton – i nie inaczej dzieje się w „Iso Stream”, lokującym się w formule onirycznej miniatury. W „Diving Birds” rozbrzmiewa karaibski dub-house, nurzający wokalny loop w perlistych falach klawiszy. „Blush” to z kolei leniwe downtempo w stylu schyłku lat 90., łączące przyjaźnie kumkające akordy z winylowymi trzaskami. Całość wieńczy pastelowy ambient – minimalistyczny „Low Bridge (Lights)”.

Niedługa to płyta, ale wielkiej urody. Choć londyński producent sięga po klubową rytmikę, wytłumia jej energię, koncentrując się na syntezatorowych dźwiękach, których tropy wiodą do jazzu czy folku. Efektem są kruche i zwiewne kompozycje, tworzące odrealniony nastrój. Trochę ten materiał przypomina głośne płyty z zeszłego roku – „Mas Amable” DJ Pythona czy wspominaną wcześniej „Cape Cira” K-Lone. To wyciszona i uspokojona wersja bass music, w sam raz na początek tej wiosny.

Wisdom Teeth 2021

www.facebook.com/wisdomteethuk

www.facebook.com/factamusic







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy