3 pytania - G_ssus - Nowamuzyka.pl

W szóstej odsłonie serii mikrowywiadów sygnowanych przez trójmiejski klub Ziemia gościmy G_ssusa.

W kwietniu tego roku światło dzienne ujrzało unikatowe wydawnictwo winylowe, prezentujące nagrania aktualnie działających reprezentantów trójmiejskiej sceny elektronicznej. Wosk wypuścił z okazji swoich trzecich urodzin wrzeszczański klub Ziemia wespół z młodym labelem Coastline Northern Cuts, a my zainspirowani tą kompilacją postanowiliśmy bliżej przyjrzeć się każdemu z producentów tej składanki. Zrobimy to poprzez znany cykl” 3 pytań”.

Warto śledzić ów serial, bo w ostatnim odcinku pojawi się konkurs, w którym do wygrania będzie winyl V.A. – CNC x Ziemia.

G_ssus – to trójmiejski DJ, producent, rezydent i menadżer artystyczny klubu Crackhouse.

Czego ostatnio słuchasz?
Jeśli chodzi o elektronikę to zazwyczaj jest to klimacik z podcastów od ekip takich jak m.in. mödum, YARN records, afterhours, Implicit Mind, Arupa Music, Kooky Music. Dark, groovy & hypnotic. Poza elektroniką raczej nie ograniczam się gatunkami i słucham tego co mi się spodoba i jaki mam akurat mood. Ostatnio leciało dużo grime’u i rapu – Headie One, JAY1, Skepta, A$AP, Ćpajstajl, Hewra, ale też thrash metal czy jakieś smutne, romantyczne piosenki.

Nad czym obecnie pracujesz?
Obecnie razem z Szymonem (Rudeboy) robię wszystkie bookingi w Crackhouse. Zajmuje się tam też grafikami i socialami. Poza tym prowadzę w kilka osób projekt ICI COLO oraz razem z Valdemarem ST i Elvirą startujemy z nowym kolektywem – glue. Skupiać się będziemy na klimatach rumuńskiego techno – muzyki w Polsce mało znanej, ale patrząc po imprezach na Cracku, z ogromnym potencjałem. Pierwszy event już w tę sobotę (https://www.facebook.com/glue.bookings). W kontekście produkcji muzyki to nie pracuje obecnie nad niczym konkretnym – jedynym celem jest robienie traczków, które będą mi się podobać i może kiedyś je gdzieś wypuszczę. Btw: już niedługo release nowego kawałka wyprodukowanego razem z Goganem.

Jaki cudzy występ (set/ koncert) zrobił na Tobie ostatnio lub w ogóle największe wrażenie?
Ciężko wybrać tę ulubioną pozycję ale na pewno jeden z top setów jakie kiedykolwiek słyszałem to Mihigh na 24-godzinnym streamie Sunwaves – edycji, która z wiadomych przyczyn odbyła się niestety w internecie. Set pierwsza klasa, a do tego wizualizacje na żywo robione przez Cote i Noetic – coś pięknego.